Wizyta premiera Rosji Władimira Putina jest krokiem naprzód zarówno jeśli chodzi o kwestie historyczne, jak i kilka bieżących spraw - uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
"Wizyta premiera Rosji jest krokiem naprzód, bo z jednej strony w sprawach historycznych jest uznaniem, gdzie się rozpoczęła II wojna światowa i kto był jej pierwszą ofiarą, a w sprawach bieżących podpisaliśmy umowy w kilku kolejnych zaległych sprawach, których nie udawało się rozwiązać przez kilkanaście lat" - powiedział we wtorek dziennikarzom Sikorski, który uczestniczy w Gdańsku w uroczystościach związanych z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej.
Odniósł się też do wypowiedzi premiera Donalda Tuska z konferencji prasowej po porannym spotkaniu z premierem Putinem.
"Uważam, że nasz premier powiedział wszystko to, co trzeba było w tej sytuacji powiedzieć. Wydaje mi się, że sytuacja jest jasna. Chcemy lepszych stosunków z Rosją na bazie poszanowania prawdy historycznej, ale też na bazie tego potencjału we wzajemnych stosunkach, który jest do tej pory niewykorzystywany" - powiedział szef MSZ.
Na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem rosyjskiego rządu Tusk powiedział m.in., że tylko w oparciu o prawdę o wydarzeniach w naszej historii można budować porozumienie.
Poinformował m.in., że on i Putin zaakceptowali ustalenie polsko-rosyjskiej grupy ds. trudnych o tym, że w Polsce i Rosji będą działać dwie instytucje, które zajmą się m.in. badaniem sprawy katyńskiej i "obiektywnym nakreślaniem" innych problemów z polsko-rosyjskiej historii.
Tusk - odpowiadając na pytanie rosyjskiego dziennikarza - powiedział również m.in., że pakt Ribbentrop-Mołotow, tak czy inaczej, doprowadził do napaści na Polskę; polski punkt widzenia wyrasta z historycznych faktów - takich m.in. jak pakt Ribbentrop-Mołotow i mord w Katyniu - które różnie można oceniać, ale których nikt nie może unieważnić.
Premier podkreślił, że prawda, nawet bolesna, nie może nikogo upokorzyć, a wielkie i dumne narody, jakimi są Polacy i Rosjanie, nie muszą bać się prawdy. Zadeklarował też gotowość do współpracy na zasadzie wzajemności przy badaniu zawartości polskich i rosyjskich archiwów.
Szef polskiego rządu zapewnił ponadto, że nikt w Polsce nie zapomniał i nie zapomni, ile krwi zostawili na polskiej ziemi radzieccy żołnierze, którzy wyzwalali Polskę spod hitlerowskiej okupacji. Tusk powiedział też, że jest przekonany, iż w polsko-rosyjskich relacjach "już nigdy nie powinniśmy używać przeszłości i historii w sposób przekłamany, czy przemilczany, przeciwko sobie".
W kwestiach wiążących się ze współpracą gospodarczą Tusk stwierdził m.in., że gaz w relacjach polsko-rosyjskich nie może być i nie powinien być przedmiotem polityki, a wyłącznie dobrze pojętego wspólnego interesu. To - według niego - oznacza, że jest szansa na rychłe zakończenie negocjacji i podpisanie kontraktu gazowego.
Ponadto przy okazji spotkania premierów Polski i Rosji podpisano m.in. umowę regulującą zasady żeglugi polskich i rosyjskich statków po Zalewie Wiślanym i warunki przekraczania polsko-rosyjskiej granicy na tym akwenie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"