Br. Antoni Marczewski OP nie żyje. Zginął wczoraj prawdopodobnie rażony piorunem. Proszę o modlitwę za Antka i jego rodzinę - napisał na Twitterze prowincjał polskich dominikanów o. Paweł Kozacki.
- To się zdarzyło na wakacjach, podobno br. Antoni wracał z kościoła - powiedział serwisowi gosc.pl o. Kozacki.
Zmarły zakonnik miał 30 lat. Przedstawiał się na Twitterze jako brat student, biolog środowiskowy z wykształcenia i zamiłowania, zainteresowany zwłaszcza ochroną przyrody z perspektywy chrześcijańskiej. Ukończył właśnie I rok studiów teologicznych w Krakowie. Przed wstąpieniem do zakonu ukończył magisterskie studia biologiczne na Uniwersytecie Gdańskim oraz licencjackie na Wydziale Rolnictwa i Biologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jako świecki student związany był z dominikańskim duszpasterstwem akademickim przy stołecznym klasztorze przy ulicy Freta.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.