Nie ma zakazu przepustek na czas ŚDM dla osób z zaburzeniami psychicznymi - zapewnia resort zdrowia, zaznaczając, że o przepustce decyduje lekarz. Na początku lipca jeden z wiceministrów w związku ze szczytem NATO i ŚDM wystosował list do dyrektorów szpitali psychiatrycznych.
"Nie jest prawdą, że Ministerstwo Zdrowia chce, by pacjenci szpitali psychiatrycznych nie otrzymywali przepustek w czasie trwania Światowych Dni Młodzieży. O wydawaniu przepustki decyduje lekarz" - oświadczył we wtorek resort, odnosząc się do pisma wiceministra Marka Tombarkiewicza.
Na początku lipca Tombarkiewicz w związku z organizacją szczytu NATO i ŚDM wystosował list do dyrektorów szpitali psychiatrycznych, kierowników oddziałów psychiatrycznych szpitali ogólnych i szefów psychiatrycznych zakładów opiekuńczo-leczniczych, w którym pisał m.in. o przepustkach dla pacjentów.
"Mając na uwadze organizowane w naszym kraju wydarzenia () jak również pismo MSWiA sygnalizujące konieczność wielostronnego zapewnienia wysokiego poziomu bezpieczeństwa podczas przedmiotowych wydarzeń, należy zaznaczyć, że Ministerstwo Zdrowia prowadzi szereg działań związanych z organizacją ww. przedsięwzięć" - napisał wiceminister.
Dodał, że "jedną z podniesionych w piśmie MSWiA kwestii, do których warto się odnieść, () jest kwestia wydawania przepustek osobom z zaburzeniami psychicznymi". "Mając na uwadze charakter tak dużych imprez, które bardzo często wywołują silne emocje zarówno u osób bezpośrednio, jak również biernie w nich uczestniczących, zwracam się z uprzejmą prośbą o rozważenie przedmiotowej kwestii podczas podejmowania decyzji o udzielaniu przepustek umożliwiających pacjentom czasowe opuszczenie zakładu psychiatrycznego" - napisał Tombarkiewicz.
Zaznaczył zarazem, że "w żadnym wypadku intencją Ministerstwa Zdrowia nie jest ograniczanie praw człowieka, praw pacjenta czy zaburzanie procesu terapeutycznego osób przebywających w tego rodzaju placówkach", a jedynie dobro osób dotkniętych zaburzeniami psychicznymi oraz konieczność zapewnienia bezpieczeństwa - zarówno im, jak i wszystkim uczestnikom ŚDM oraz szczytu NATO.
We wtorkowym wyjaśnieniu, wydanym w reakcji na publikację w mediach, resort zapewnił że list nie sugerował, by osoby z zaburzeniami psychicznymi mogły zagrażać uczestnikom ŚDM. "Każdy chory - także ten zmagający się z problemami natury psychicznej - zasługuje na szacunek i opiekę zapewniającą poczucie bezpieczeństwa" - oświadczył resort. "Zarzucanie MZ złej woli jest daleko idącym nadużyciem, a co najmniej niewłaściwą interpretacja wystosowanego pisma" - ocenił resort.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.