Projekcją "Westerplatte" Stanisława Różewicza rozpoczyna się w poniedziałek w Petersburgu retrospektywa polskich filmów fabularnych, poświęcona 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W ramach cyklu "Polska. 70 lat temu" zaprezentowane zostaną również obrazy - "Katyń", "Korczak", "Kanał" oraz "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy, a także "Hubal" Bohdana Poręby.
Przegląd potrwa do 18 października, a pokazy będą się odbywały w salach Ermitażu, Rosyjskiej Biblioteki Narodowej, Biblioteki im. Włodzimierza Majakowskiego oraz Uniwersytetu Kultury i Sztuki.
Retrospektywa została zorganizowana przez Instytut Polski w Petersburgu przy współpracy z tamtejszym Klubem Edukacji Filmowej. Szef Instytutu Polskiego w mieście nad Newą Cezary Karpiński podkreślił w rozmowie z PAP, że przegląd adresowany jest przede wszystkim do młodego pokolenia petersburżan.
Natomiast od piątku w petersburskim Państwowym Muzeum Historii Politycznej Rosji czynna jest wystawa "Wrzesień 1939. Rozbiór Polski", opowiadająca o wydarzeniach poprzedzających początek II wojny światowej, w tym pakcie Ribbentrop-Mołotow, oraz obronie Polski we wrześniu 1939 roku.
Na tę planszową ekspozycję złożyły się zdjęcia, kopie dokumentów, relacje uczestników tamtych wydarzeń, a także fragmenty wystąpień ówczesnych polityków niemieckich, radzieckich i polskich.
Wystawę przygotował Ośrodek Karta przy współpracy z warszawskim Domem Spotkań z Historią i Instytutem Polskim w Petersburgu.
Karpiński podkreślił, że ekspozycji nie towarzyszy żaden komentarz odautorski, interpretujący tamte wydarzenia. "Wyłożyliśmy materiały, a odbiorca przychodzi i zapoznaje się z nimi. Słowem - przyjdź, zobacz, pomyśl" - powiedział szef Instytutu Polskiego w Petersburgu.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.