Do naszej redakcji dobiegają krzyki młodych gromadzących się w pobliskiej katedrze Chrystusa Króla.
Światowe Dni Młodzieży rozkręcają się na dobre. Do wielu parafii przyjechali już młodzi ludzie z różnych zakątków świata - czasem bardzo odległych. To świetna okoliczność do spotkania: z inną kulturą, wrażliwością, innym stylem przeżywania religijności.
Podczas ostatniej modlitwy Anioł Pański papież Franciszek zachęcał, by nie lekceważyć chrześcijańskiej cnoty gościnności. "Gościowi trzeba przede wszystkim, aby był wysłuchanym, przyjętym jako osoba, z jego historią, jego sercem pełnym uczuć i myśli, aby mógł się naprawdę poczuć jak w domu" - mówił papież.
Na co dzień żyjemy w świecie, w którym miłość do bliźniego się coraz bardziej instytucjonalizuje. Przywykliśmy do tego, że jeśli chcemy pomóc drugiemu człowiekowi, najczęściej ograniczamy się to do wpłaty na wskazane konto, wysłania smsa, czasem przekazania jakichś darów rzeczowych.
Najbliższe dni będą okazją do autentycznego spotkania z drugim człowiekiem, okazania mu zainteresowania, uśmiechu, wymiany myśli i doświadczeń. Może też do konfrontacji własnych przekonań z tym, jak myślą inni.
Ale właśnie na tym polega bogactwo Kościoła, że Jego członkowie - choć różni - tworzą jedno Ciało Chrystusa. Do naszej redakcji dobiegają krzyki młodych gromadzących się w pobliskiej katedrze Chrystusa Króla. Można marudzić, że hałas, że w pracy przeszkadzają, że dużo ich, zamieszanie robią i robi się niebezpiecznie - jak robią to niektóre media.
A można też spróbować zarazić się tą radosną atmosferą i poczuć przez chwilę, co to znaczy, że wszyscy jesteśmy braćmi. Kto wyjdzie zdrowszy?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.