Izrael zadeklarował w piątek, iż mógłby zamrozić budowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu na okres dziewięciu miesięcy - podały źródła rządowe w Jerozolimie.
Taki krok, zdaniem strony izraelskiej, miałby prowadzić do wznowienia pozostających obecnie w impasie rozmów z Palestyńczykami. Strona palestyńska uzależniała jednak powrót do stołu rokowań od całkowitego zamrożenia budowy osiedli. Takiej decyzji rządu izraelskiego domagają się też USA, intensywnie poszukujące obecnie możliwości wznowienia rokowań pokojowych między Izraelem a Palestyńczykami.
Wcześniej premier Izraela Benjamin Netanjahu sugerował możliwość wstrzymania budowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu na sześć miesięcy, z zastrzeżeniem jednak iż kontynuowane będą rozpoczęte już budowy 2400 mieszkań a także decyzja nie będzie dotyczyć Jerozolimy Wschodniej.
"Izrael zgodzi się na zamrożenie budowy ponad okres sześciu miesięcy - być może nawet do dziewięciu miesięcy, jednakże z pewnością na mniej niż rok" - powiedział cytowany w piątek przez media anonimowy przedstawiciel izraelskiego rządu.
Propozycję takiego kompromisowego rozwiązania - zamrożenia budowy osiedli na rok - wysunęły ostatnio Stany Zjednoczone.
Izraelskie stanowisko w sprawie osiedli zostało przedstawione w momencie wizyty w regionie specjalnego wysłannika administracji USA na Bliski Wschód George'a Mitchella. Zdaniem obserwatorów, jego misja nie przyniosła żadnego rezultatu.
W piątek Mitchell po rozmowie z Netanjahu w Jerozolimie udał się do Ramalli, gdzie spotkał się z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Jak powiedział później główny negocjator palestyński Saeb Erekat, amerykański wysłannik poinformował Abbasa, iż nie udało mu się doprowadzić do porozumienia z Izraelem ani też osiągnąć żadnego kompromisowego rozwiązania. "Wahadłowa misja Mitchella nie doprowadziła do porozumienia" - powiedział Erekat.
Mitchell usiłował też doprowadzić do trójstronnego spotkania - Obamy, Netanjahu i Abbasa - na marginesie nowojorskiej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Jak powiedział jednak w piątek Erekat, taki szczyt byłby "bez znaczenia" jeśli premier Izraela nie zmieni stanowiska.
Rozmowy izraelsko-palestyńskie załamały się w grudniu zeszłego roku. Ramalla uzależnia wznowienie rokowań od zamrożenia budowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie Wschodniej. Prezydent USA Barack Obama poparł takie żądanie, wzywając obie strony do zastosowały się do warunków., zawartych w przyjętej w 2003 roku tzw. mapie drogowej porozumienia pokojowego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.