Czeski socjaldemokratyczny premier Bohuslav Sobotka wyraził w poniedziałek opinię, że Unia Europejska nie zdoła sobie w trwały sposób poradzić z istniejącymi zagrożeniami bez utworzenia wspólnej armii.
"W perspektywie długoterminowej nie obejdziemy się bez wspólnej armii europejskiej" - powiedział Sobotka na corocznym spotkaniu czeskich ambasadorów w siedzibie MSZ w Pradze. Według niego do postępu w tym kierunku miałoby dojść już jesienią, a pierwszych konkretnych projektów należy oczekiwać na najbliższych posiedzeniach Rady Europejskiej.
Jak zaznaczył Sobotka, niedawne akty przemocy w Niemczech i zamach terrorystyczny we francuskiej Nicei jasno pokazują, że należy być przygotowanym na zagrożenia wszelkiego rodzaju, a kwestią zasadniczą jest tu współpraca w ramach UE i NATO. "Zapewnienie ich stabilności i zdolności działania leży w podstawowym interesie Republiki Czeskiej. Dyskusja o ich dalszym ukierunkowaniu trwa" - zaznaczył czeski premier.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.