Koncerny rozdrapują Afrykę

Biskup Umuahii w Nigerii, Lucius Iwejuru Ugorji, cytowany w środę przez watykański dziennik "L'Osservatore Romano", wysuwając oskarżenia wobec międzynarodowych koncernów, oświadczył: "Wykorzystują zasoby (Afryki) nie dbając o to, czy następne pokolenia na tej ziemi będą miały środki do życia. Bezwzględna dewastacja środowiska naturalnego ma zgubny wpływ na życie ludności afrykańskiej i zagraża perspektywom utrzymania pokoju na tej ziemi".

Ugorji wymienił całe konkretne regiony Afryki, których zasoby naturalne zostały zniszczone wskutek deforestacji, wyeksploatowania źródeł ropy naftowej oraz wskutek składowania toksycznych odpadów.

Według nigeryjskiego biskupa, przedsiębiorstwa międzynarodowe w wielu krajach Afryki zamiast tworzyć infrastrukturę, niszczą istniejące drogi i ujęcia wody.

Wikariusz apostolski w Trypolisie, biskup Giovanni Martinelli, na Synodzie Biskupów Afryki zabrał głos w sprawie exodusu Afrykańczyków w poszukiwaniu środków do życia. "Unaocznia on całą niesprawiedliwość i kryzys społeczno-polityczny", wskutek którego cierpi kontynent - powiedział watykański dyplomata.

"W Libii - mówił - jesteśmy świadkami tragedii". Z Afryki napływają tu wielkie rzesze emigrantów, którzy próbują nielegalnie przedostawać się do Europy, skąd się ich wygania.

A przecież - dodał Martinelli - większość z nich ucieka przed wojnami i nędzą, a ci, którzy organizują dla zysku nielegalną imigrację, oszukują ich, obiecując lepsze i bezpieczniejsze życie.

Arcybiskup Gitegi w Burundi, Simon Ntamwana, wskazał jako współwinnych afrykańskiej tragedii - bezdomności, głodu, werbowania dzieci do zbrojnych oddziałów - afrykańskich polityków, którzy posługują się podsycaniem konfliktów etnicznych i trybalnych, aby się wzbogacić, a władzę zdobywają po to, aby jej nikomu nie oddać i utrzymać za wszelką cenę.

II Synod Biskupów dla Afryki będzie obradował do 25 października.