Prezydent Chin Hu Jintao zadeklarował w piątek, podczas otwarcia w Pekinie Światowego Szczytu Mediów, że władze chińskie będą chronić prawa międzynarodowych środków masowego przekazu. Hu dodał, że media mają obowiązek utrzymywania pokoju na świecie.
"Będziemy nadal podawać sprawy rządowe do publicznej wiadomości, intensyfikować dystrybucję informacji, gwarantować uzasadnione prawa i interesy zagranicznych mediów i dziennikarzy i ułatwiać mediom przekazywanie relacji o Chinach, zgodnie z chińskim prawem i przepisami" - powiedział prezydent. Zapewnił, że media zagraniczne odegrały ważną rolę w informowaniu świata o przemianach w Chinach.
Uczestnikami pekińskiego Światowego Szczytu Mediów jest około 300 przedstawicieli ponad 170 środków masowego przekazu z 80 krajów.
Prezes agencji Associated Press Tom Curley powiedział po wystąpieniu Hu, że uważa je za szczere, a obecność chińskiego prezydenta na szczycie - za ważny gest. Redaktor naczelny agencji Reutera David Schlesinger wezwał do większej otwartości chińskie firmy, instytucje rządowe oraz urzędników. Szef amerykańskiego koncernu News Corp. Rupert Murdoch zaapelował, by Chiny wpuściły więcej zagranicznych mediów i w większym stopniu zapobiegały piractwu informacyjnemu.
Jak zauważa agencja AP, w ostatnich latach światowe media przekazują coraz więcej informacji z Chin z powodu zainteresowania gospodarczym boomem w tym kraju i rosnącym znaczeniem Pekinu w sprawach globalnych. Chińskie władze złagodziły kontrolę nad reporterami, lecz wciąż ograniczają przekazywanie informacji dotyczących praw człowieka i innych uznanych za drażliwe tematów. Dziennikarze skarżą się, że są regularnie zatrzymywani, a niekiedy też atakowani.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.