Reklama

Traktat Lizboński - kalendarium prac

Prace nad nowym Traktatem UE - nazwanym później traktatem z Lizbony - podjęto po fiasku procesu ratyfikacyjnego wcześniej uzgodnionego Traktatu Konstytucyjnego. W sobotę podpisem prezydenta zakończyła się ratyfikacja Traktatu w Polsce. Do zakończenia procesu ratyfikacji brakuje jedynie podpisu prezydenta Czech Vaclava Klausa.

Reklama

Traktat Konstytucyjny, uzgodniony w wyniku trwających ponad dwa lata negocjacji i przyjęty przez przywódców państw członkowskich UE w czerwcu 2004 r. w Rzymie, w następnym roku odrzuciły w referendach dwa państwa założycielskie Unii: Francja (29.05.) i Holandia (1.06.).

Postawiło to Unię Europejską wobec konieczności przygotowania innego traktatu reformującego Wspólnotę i umożliwiającego jej sprawne funkcjonowanie po rozszerzeniu o 10 nowych państw członkowskich, do którego doszło w maju 2004 roku.

Po tzw. okresie refleksji, który został ogłoszony po odrzuceniu unijnej konstytucji, zdecydowano o podjęciu prac nad przygotowaniem nowego Traktatu UE. Prace nad tym dokumentem przyspieszyły w pierwszej połowie 2007 roku, w czasie niemieckiego przewodnictwa.

W czerwcu 2007 r. przywódcy UE osiągnęli porozumienie w sprawie przygotowania - do końca roku - nowego Traktatu reformującego unijne instytucje. Chodziło o to, żeby zakończyć proces jego ratyfikacji tak, by mógł on wejść w życie jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2009 roku.

W lipcu 2007 roku prace podjęła Konferencja Międzyrządowa, która zakończyła je w październiku. W efekcie tych prac powstał Traktat, który 13 grudnia 2007 roku w Lizbonie podpisali przywódcy 27 państw członkowskich.

Procesu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego - nazwanego tak od miejsca jego podpisania - nie udało się jednak zakończyć przed wyborami do PE. Udało się natomiast uzgodnić tekst unijnej Karty Praw Podstawowych, która zawiera wszystkie prawa osobiste, obywatelskie, polityczne, ekonomiczne i socjalne. Dokument ten podpisali 12 grudnia 2007, w przeddzień podpisania Traktatu Lizbońskiego, przewodniczący trzech unijnych instytucji: Parlamentu Europejskiego Hans-Gert P"ttering; Rady, premier Portugalii Jose Socrates i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

Karta, która została dołączona do Traktatu, po zakończeniu procesu jego ratyfikacji, stanie się dokumentem prawnie wiążącym. Obywatele UE będą mogli powoływać się bezpośrednio na Kartę w tych przypadkach, na które można się powołać wprost, bez potrzeby dookreślania ich w prawie krajowym i dochodzić swoich praw opartych na prawie UE przed sądami w UE - w tym - krajowymi.

Polska przyłączyła się do Wielkiej Brytanii i wynegocjowała sobie odstępstwa od zapisów tego dokumentu. O ile zastrzeżenia brytyjskie wobec Karty wiążą się ze sprawami pracowniczymi czy socjalnymi, to w przypadku Polski tzw. opt-out dotyczy obaw przed możliwością narzucenia polskiemu prawu standardów moralnych (np. w kwestii aborcji, eutanazji czy małżeństw osób homoseksualnych).

Już kilka dni po podpisaniu Traktatu, bo 17 grudnia, dokument ratyfikował parlament Węgier, a w styczniu następnego roku kolejne dwa nowe państwa: Malta i Słowenia. Potem proces ratyfikacyjny kończyły sukcesywnie kolejne państwa członkowskie.

Jednak w czerwcu 2008 Traktat Lizboński odrzucili w referendum Irlandczycy. Po uzyskaniu od UE gwarancji, w ponownym referendum rozpisanym 2 października 2009 przyjęli go nieoczekiwanie dużą większością głosów.

Prawne gwarancje zapewniły Irlandczykom, że Traktat z Lizbony nie będzie wchodził w krajowe kompetencje dotyczące zakazu aborcji, neutralności kraju czy polityki podatkowej, a także - że po wejściu w życie Traktatu Irlandia utrzyma w Komisji Europejskiej swego komisarza (utrzymana zostanie zasada jeden kraj - jeden komisarz).

W Polsce wybrano drogę parlamentarną ratyfikacji Traktatu z Lizbony. W kwietniu 2008 Sejm i Senat upoważniły prezydenta do ratyfikowania Traktatu. Po odrzuceniu go w czerwcu 2008 r. przez Irlandczyków, Lech Kaczyński wstrzymał się jednak z ratyfikacją. Gdy w ponownym referendum w Irlandii, większość poparła traktat, prezydent zdecydował o podpisaniu aktu ratyfikacyjnego.

Proces ratyfikacji nie został jeszcze zakończony jedynie w Czechach. Czeski prezydent Vaclav Klaus zapowiedział, że chce, by Czechy otrzymały te same ograniczenia w stosowaniu dołączonej do Traktatu z Lizbony Karty Praw Podstawowych, jakie mają Wielka Brytania i Polska.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
6°C Wtorek
wieczór
wiecej »

Reklama