Ośmiu alumnów i szesnastu świeckich oficjalnie wstąpiło dziś w szeregi Wyższego Seminarium Duchownego oraz Instytutu Teologicznego w Koszalinie. Uroczysta inauguracja roku akademickiego 2009/2010 rozpoczęła się Mszą św. koncelebrowaną pod przewodnictwem bp. koszalińsko-kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka.
„Po raz pierwszy w historii koszalińskiego seminarium notujemy ujemny przyrost - ośmiu alumnów przyjmujemy, a dziesięciu w tym roku zostało wyświęconych”- przyznaje w rozmowie z KAI wicerektor WSD w Koszalinie ks. dr Jacek Lewiński. Jeszcze dwa lata temu na pierwszym roku przyjętych zostało 18 alumnów.
Zdaniem wicerektora powodów takiego stanu rzeczy jest wiele, przede wszystkim słabe rodziny - mniej religijne, nie wychowujące do życia wiarą. „Trafiają do nas osoby, które mają braki w podstawowym wychowaniu - religijnym, moralnym, ludzkim. Jakimś rozwiązaniem tego problemu miałby być rok propedeutyczny w seminariach” - wyjaśnia ks. Lewiński i przypomina, że Episkopat Polski podjął ostatnio uchwałę, na mocy której z woli bpa diecezjalnego istnieje możliwość wprowadzenia roku propedeutycznego w danej diecezji. „W naszej diecezji nie zapadła jeszcze decyzja w tej sprawie, ale ordynariusz widzi potrzebę takiego rozwiązania” - dodaje wicerektor.
„Trzeba pomóc młodym ludziom spotykać Boga, to będą też do seminarium przychodzili. Trzeba pokazać im, że spotkanie z Bogiem jest fascynujące, bo oni szukają takich dróżek” - uważa bp koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak. Ordynariusz zastrzega jednocześnie: „Ale na pewno nie pójdą do kapłaństwa - jako urzędu, bo to nie jest za bardzo interesujące. Natomiast, jak się im pokaże żywe kapłaństwo, jak może być między człowiekiem a Bogiem w tej posłudze, w Kościele, to myślę że nie powinno być problemów z wystarczającą liczbą powołanych” - przekonuje hierarcha.
Miesiąc temu były ksiądz z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej napadł na bank. Przez 5 lat pełnił posługę kapłańską, a wcześniej 6 lat przygotowywany był do niej w seminarium. Po tym zdarzeniu nie nastąpiły w seminarium żadne zmiany w weryfikacji kandydatów na studia i do święceń. „Nie możemy sobie zarzucić, że zaniedbujemy to przyglądanie się kandydatom” - uzasadnia wicerektor ks. Lewiński.
„Absolutnie nim nie mierzę całości. Poszczególnych upadających ludzi trzeba mierzyć ich dramatem i szukać odpowiedzi na pytania” - tłumaczy w rozmowie z KAI bp Dajczak i dodaje, że to nie tyle jest problem weryfikacji, co problem ciągłego dostosowywania jakości formacji do stanu ludzi, którzy przychodzą. „To jest podstawowy problem każdego seminarium. Przychodzą ludzie, do których trzeba mówić innym językiem, których trzeba szukać w innych miejscach i którym trzeba w inny sposób pomagać” - wyjaśnia biskup.
WSD w Koszalinie stara się zwiększać liczbę powołań kapłańskich poprzez m.in. corocznie organizowane rekolekcje powołaniowe w seminarium oraz dni skupienia w okresie adwentu i wielkiego postu. W sumie w WSD w Koszalinie studiują 73 osoby.
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, rektorzy innych koszalińskich i słupskich uczelni. Przemówienie inauguracyjne wygłosił rektor WSD ks. dr Dariusz Jastrząb, a wykład „Teologia kapłaństwa w myśli J. Ratzingera/Benedykta XVI” wygłosił ks. dr hab. Janusz Bujak.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.