Być może Bursztynowa Komnata nie zostanie odnaleziona. Nie oznacza to jednak, że nie warto szukać. Podziemia bowiem kryją wiele tajemnic.
Zakończył się I etap prac związanych z kompleksowym rozpoznaniem geoarcheologicznym zamku w Pasłęku. Choć nie powstał jeszcze raport końcowy, a ogromna ilość pozyskanych danych nie została jeszcze zanalizowana, naukowcy pracujący nad projektem podzielili się wstępnymi spostrzeżeniami z dziennikarzami. Dr Jacek Wysocki, dr Radosław Mieszkowski i dr Fabian Welc podczas konferencji, jaka odbyła się 20 października w Pasłęku, poinformowali, że w czasie badań georadarowych odkryli w gruncie pewne anomalia. Są to np. pustki, które mogą być interpretowane jako pomieszczenia, korytarze etc.
Na jakie wyniki badań chcą oczekiwać mieszkańcy Pasłęka? Potwierdzenia, że właśnie pod ich miastem w latach 40-tych XX wieku została ukryta Bursztynowa Komnata.
Tezę o tym, że Bursztynowa Komnata jest ukryta pod północno-wschodnią basztą zamku pasłęckiego w 1980 roku wysnuł znany teleradiesteta Edward Trusielewicz. „…w obrębie wieży zamku na głębokości 10 metrów jest zamurowana i prawdopodobnie wejście do niej jest zaminowane. Ale komnata spoczywa tam spokojnie tylko potrzeba odpowiednich środków i chęci, aby do niej dotrzeć.” (fragment wypowiedzi Trusielewicza z 1980 roku zarejestrowanej na taśmie). Do takich wniosków doszedł po kilku wizytach w mieście i badaniach teleradiestezyjnych. Inny, zaproszony w tym samym czasie do Pasłęka, teleradiesteta dr Lucjan Nowak w tym samym miejscu zlokalizował bursztyn ważący około tony.
Zakończone prace badawcze związane z rozpoznaniem zasobów archeologicznych zamku w Pasłęku były wykonane z zastosowaniem metodyki w pełni zintegrowanych badań geoarcheologicznych obejmujących m.in.: rozpoznanie obszaru badań przy użyciu georadaru (GPR), gradientometru (metoda magnetyczna) oraz przy użyciu tomografii elektrooporowej (ERT). W czasie prac wykonano pełnowymiarowe odwierty geologiczne do głębokości ok. 10 metrów i o średnicy 10 centymetrów. Dokonano przetworzenia uzyskanych danych pomiarowych z wykorzystaniem specjalistycznego oprogramowania.
Przyjęta metodyka pozwoliła na ustalenie rzeczywistego przebiegu murów historycznej zabudowy, wskazanie miejsc, gdzie znajdują się zasypane pomieszczenia lub korytarze, rozpoznanie stratygrafii archeologicznej wokół zamku oraz charakterystyki i datowania poszczególnych kontekstów z pozyskanego materiału archeologicznego (ceramika, monety itp.). Jest to najnowsza metodyka, która w Polsce nie była jeszcze stosowana.
By stwierdzić czym konkretnie są zlokalizowane przez geologów odkrycia niezbędne są prace kolejnych grup naukowców. Zajmujący się od lat tym tematem prof. Józef Włodarski - Honorowy Obywatel Miasta i Gminy Pasłęk, znawca ziemi pasłęckiej - jest sceptyczny co do tezy, że właśnie w tym mieście zostało ukryte arcydzieło sztuki bursztyniarskiej z XVIII wieku. Choć nie zaprzecza, że temat jest ciekawy, a podziemia mogą wciąż kryć wiele. W 1946 roku w Pasłęku odnaleziono skrzynię z częścią książek tzw. Srebrnej Biblioteki Albrechta.
- Należałoby skonfrontować wyniki badań archeologicznych z przekazami źródeł historycznych. To wyzwanie stoi przed nami. Tym bardziej, że to, co panowie już odkryli - mam na myśli wspomniany „tunel” - między zamkiem, a kościołem pokrywa się z przekazami źródeł historycznych - podsumował prof. Włodarski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.