Sondaże CBOS pokazują, że sprzeciw Polaków wobec aborcji znacznie wzrósł od czasu, kiedy w 2011 r. zgłoszono pierwszą inicjatywę obywatelską przewidującą zakaz aborcji. Jednocześnie spada liczba osób, które zapewniając o poparciu dla pełnej ochrony życia, sprzeciwiały się zakazowi aborcji. Co ciekawe, publikowane ostatnio fragmentaryczne wyniki badań sondażowych z ostatnich lat służyły dowodzeniu przeciwnej tezy, wedle której postawę pro-life przyjmuje mniej Polaków niż jeszcze kilka lat temu.
Na stronie internetowej Fundacji „Jeden z nas” opublikowano wyniki badań i analiz dowodzących rzekomego spadku poparcia dla ochrony życia od 2011 roku. Zdaniem fundacji, te badania wykazują „negatywny wpływ konfrontacyjnej i polaryzującej się debaty” wokół projektów obywatelskich na postawy Polaków w kwestii aborcji. Przedstawiona argumentacja obciążona jest jednak poważnymi, podstawowymi błędami metodologicznymi. W rzeczywistości sprzeciw wobec aborcji rośnie systematycznie od lat.
Argumentacja analizy przedstawionej przez „Jeden z nas” zbudowana jest na błędnym założeniu, że w ostatnich latach nastąpił znaczny spadek liczby osób deklarujących, że „zawsze i niezależnie od okoliczności, życie ludzkie powinno być chronione od poczęcia do naturalnej śmierci”. Swoje wnioski fundacja wywodzi z wyników sondażu CBOS z 2011 r., w którym 86 proc. respondentów poparło takie stanowisko. Autorzy analizy zapominają jednak wspomnieć, że sondaż CBOS dotyczył recepcji nauczania Jana Pawła II, a połowa respondentów przed zadaniem pytania usłyszała fragment wypowiedzi papieża na temat ochrony życia. Nic dziwnego, że żaden wcześniejszy, ani późniejszy sondaż, nie potwierdził uzyskanych wyników.
Miarodajne dla właściwej analizy są jednak sondaże wcześniejsze – w przeprowadzonym w 2007 r. badaniu OBOP za pełną ochroną życia od momentu poczęcia opowiedziało się 71 proc. Polaków. Co prawda, po dziewięciu latach ten odsetek spadł i w marcowym sondażu CBOS z 2016 r. wynosił 66 proc., jednak w tym samym czasie wyraźnie wzrósł odsetek respondentów, którzy sprzeciwiają się aborcji. Liczba przeciwników aborcji eugenicznej wzrosła blisko o połowę (z 21 proc. do 30 proc.), a wzrost sprzeciwu wobec aborcji odnotowano w przypadku wszystkich obecnych przesłanek aborcyjnych. W praktyce oznacza to, że coraz więcej osób wiąże pełną ochronę życia z całkowitym zakazem aborcji. Na skutek toczącej się wokół inicjatyw obywatelskich debaty spada liczba osób, które zapewniając o poparciu dla pełnej ochrony życia, sprzeciwiały się zakazowi aborcji. Rośnie natomiast grupa świadomie i konsekwentnie opowiadająca się za obroną życia poprzez zakaz aborcyjnego zabijania dzieci.
Fundacja „Jeden z nas” przytacza w swej analizie sondaż pracowni Ipsos, według którego poparcie dla pełnej ochrony życia spadło do zaledwie 43 proc.. Z perspektywy metodologicznej, reprezentatywność tego badania dla trwałych postaw Polaków budzi jednak uzasadnione wątpliwości. Badanie opinii publicznej przeprowadzono bowiem bezpośrednio po odrzuceniu przez Sejm obywatelskiego projektu „Stop aborcji”, w warunkach silnych, chwilowych emocji, nasilanych przez media oraz w sytuacji dysonansu i zaskoczenia, związanego z odrzuceniem przez większość parlamentarną projektu chroniącego życie. Na podstawie przedstawionych danych trudno określić sposób realizacji sondażu i to, czy jego wyniki są porównywalne z wcześniejszymi badaniami (prowadzony przez inne pracownie).
Co więcej, przeprowadzony w tym samym czasie sondaż IBRiS wykazał, że mimo szerokiej kampanii proaborcyjnej widocznej w mediach aż 48 proc. polskich kobiet popierało wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji z zachowaniem możliwości ratowania życia matki. Stanowi to znaczny wzrost poparcia dla prawnej ochrony życia w porównaniu z cytowanymi badaniami CBOS z marca. Fundacja „Jeden z nas” nie tylko pomija to badanie, ale również nie podaje, czy w przytaczanym przez nią sondażu Ipsos zapytano o poparcie dla zakazu aborcji i o poszczególne przesłanki oraz czy poparcie dla ich likwidacji wzrosło.
Niejednoznaczność przeprowadzanych badań sondażowych pogłębiona jest zróżnicowaniem zadawanych pytań, spośród których wiele jest nieprecyzyjnych. Pytania dotyczą często ogólnego postulatu ochrony życia oraz liberalizacji lub zaostrzenia prawa, bez głębszego wyjaśnienia tych pojęć. W grupie analizowanych badań jedynie sondażowe pytanie o poparcie dla całkowitego zakazu aborcji z zachowaniem możliwości ratowania życia matki spełniało metodologiczny postulat jednoznaczności.
Jednak nawet wobec niejasności zadawanych pytań, trend wzrostu poparcia dla prawnej ochrony życia jest wyraźny. Analizując badania CBOS, w których respondenci pytani byli o poparcie dla utrzymania aktualnych rozwiązań ustawowych, ich liberalizację lub zaostrzenie (bez wyjaśnienia, co te pojęcia oznaczają w praktyce), w perspektywie czteroletniej (2012 do 2016) można zaobserwować wyraźny wzrost poparcia dla obowiązujących norm prawnych chroniących życie w prenatalnej fazie rozwoju (z 49 proc. do 62 proc.) oraz spadek poparcia dla poszerzenia dopuszczalności aborcji, aż o jedną trzecią (z 34 proc. do 23 proc.).
Jednoznaczny, pozytywny trend wzrostowy w poparciu dla rzeczywistej, prawnej ochrony życia dzieci w prenatalnym okresie rozwoju, przypada zatem na okres podjęcia przez polskie organizacje społeczne aktywnych działań ukazujących prawdę o zbrodniczej naturze aborcji, jej przebiegu i cierpieniu dzieci poddawanych aborcyjnym zabiegom. Tocząca się debata publiczna oraz przeprowadzane inicjatywy obywatelskie wpłynęły na świadomość Polaków, którzy coraz mocniej wiążą ogólny postulat ochrony życia z konkretnym jego urzeczywistnieniem poprzez prawną ochronę życia dzieci na prenatalnym okresie rozwoju i zakazem dokonywania aborcji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.