16 monodramów, czyli spektakli teatralnych z udziałem jednego aktora, będzie można obejrzeć podczas 5. Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Niewielkich. Na rozpoczętej sobotę lubelskiej imprezie zaprezentują się zarówno aktorzy zawodowi jak i amatorzy.
Celem odbywającego się od pięciu lat festiwalu jest umożliwienie artystom zaprezentowania swojej twórczości. "Ten festiwal nie powtarza idei festiwali, już istniejących. Pozwala aktorowi pokazać dzieło stworzone na własną rękę" - powiedział komisarz festiwalu Henryk Kowalczyk z Wojewódzkiego Ośrodka Kultury.
Kowalczyk dodał, że dla twórców mierzących się z bardzo trudnym rodzajem wypowiedzi artystycznej, jakim jest monodram, niewiele jest miejsc na wymianę doświadczeń i opinii.
Uczestnikami Festiwalu są profesjonalni aktorzy i amatorzy. Zaprezentują oni spektakle przygotowane w oparciu o twórczość m.in. Zbigniewa Herberta, Fiodora Dostojewskiego, Janusza Głowackiego, Dubravki Ugresić, Wieniedikta Jerofiejewa czy Woody Allena, jak też swoje monodramy autorskie.
W części konkursowej wystąpi 14 aktorów m.in. z Katowic, Wrocławia, Olsztyna i Poznania. Oceniać ich będzie trzyosobowe jury. Gościnnie na festiwalu wystąpią: Jan Peszek, który pokaże "Scenariusz dla nieistniejącego lecz możliwego aktora instrumentalnego" Bogusława Schaefera oraz Andrzej Golejewski, który przedstawi monodram "Świętokradztwo" według opowiadań Jana Oskara Tauschinskiego, w reż. Henryka Kowalczyka. Jan Peszek poprowadzi także warsztaty teatralne dla uczestników.
Spektakle będą prezentowane na trzech scenach: w Wojewódzkim Ośrodku Kultury, w Kawiarni Artystycznej "Hades" oraz w Teatrze im. Hansa Christiana Andersena. Festiwal potrwa do poniedziałku.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.