Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych wyznacza koniec epoki "liberalnej niedemokracji", która dominowała w ostatnich 20 latach - ocenił w czwartek premier Węgier Viktor Orban na konferencji zorganizowanej przez EBOiR W Budapeszcie.
"Czuję, że przeżywamy dni, gdy dobiega kresu to, co nazywamy liberalną niedemokracją - w której żyliśmy przez ostatnie 20 lat - i możemy powrócić do rzeczywistej demokracji" - oświadczył Orban, otwierając konferencję Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Dodał, że "mamy drugi dzień historycznego wydarzenia, kiedy to zachodnia cywilizacja z powodzeniem, jak się wydaje, wyzwala się z niewoli jednej ideologii".
Teraz - jak powiedział - "możemy wrócić do prawdziwej demokracji, możemy powrócić z paraliżującego przymusu politycznej poprawności do prostej, szczerej mowy; przeżywamy wielkie dni i wielki okres".
Orban z entuzjazmem zareagował w środę na wieść o zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach w USA. "Gratulacje. Co za wspaniała wiadomość. Demokracja wciąż żyje" - napisał po angielsku na swoim profilu na Facebooku.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy