Abp Głódź: Kierujmy nasze oczy ku niebu

Zdaniem abp. Głódzia dzień Wszystkich Świętych jest potrzebny, aby zastanowić się nad sensem życia. W kazaniu przypominał, że „wszyscy święci to nie tylko ci, których świętość została dostrzeżona i wyniesiona na ołtarze, ale to także ci, których imiona zna tylko Bóg, a którzy osiągnęli stan wiecznej szczęśliwości”. Módlmy się do nich – tylu świętych Pańskich – o wstawiennictwo, o pomoc w rozwiązywaniu naszych ziemskich spraw – zachęcał abp Głódź.

Metropolita gdański zaznaczył też, że potęga Kościoła Chrystusowego wyraża się w jego duchowej mocy. - Kościół trwa, choć materialny jego wyraz zmywają fale konfliktów, wojen, czasem i zapomnienia a jednocześnie materia – ziemie, mury i księgi stanowią świadectwo, są odzwierciedleniem mocy Ducha – mówił w kazaniu. Dodał też, że jezuicka świątynia, w której przewodniczył tej Mszy św., odradzała się jak feniks z popiołów a nowe pokolenia przybywały do tutejszego Kolegium Jezuickiego, by zdobywając rzetelną wiedzę uczyć się wiary i patriotyzmu.

Kościół pw. św. Ignacego Loyoli, w którym abp Głódź przewodniczył dziś uroczystej Eucharystii, to jedyna barokowa świątynia Gdańska. Jej losy – jak powiedział metropolita gdański – odzwierciedlają trudną przeszłość religijną i polityczną Gdańska. Do poranionego duchowo miasta w 1585 r. przybyli jezuici, którzy przez niemal dwa stulecia (w latach 1621-1807) prowadzili sławne na całą Polskę Kolegium. Uczęszczali do niego m.in. autor polskiego hymnu narodowego gen. Józef Wybicki oraz opat cystersów Jacek Rybiński – przypomniał metropolita gdański.

Wraz z abp. Głódziem Mszę św. koncelebrowali duchowni z archidiecezji gdańskiej, obecni byli też klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Gdańsku.

Po Mszy św. abp. Głódź poprowadził procesję na cmentarz pw. św. Ignacego.