Trzech dżihadystów zostało zabitych przez amerykańskie drony.
Salah Gourmat oraz Sammy Djedou zostali zabici podczas nalotu na Rakkę. Jak donosi serwis Fox News, Pentagon poinformował o tym we wtorek 13 grudnia. Gourmat i Djedou mieli być zamieszani w planowanie ataków w Paryżu z listopada 2015 roku. Trzecim zlikwidowanym dżihadystą jest Walid Hamman, który zginął 4 grudnia 2016. Został on zaocznie skazany przez belgijski sąd w związku z zamachami terrorystycznymi.
Jak tłumaczył Peter Cook, rzecznik Pentagonu, cała trójka pracowała razem przy planowaniu ataków na zachodnią Europę. Wszyscy należeli do komórki kierowanej przez Boubakera Al-Hakima. Ten z kolei został zabity przez wojska koalicyjne podczas uderzenia z powietrza przeprowadzonego w ubiegłym miesiącu.
Według podanych niedawno informacji Pentagonu, w ciągu dwóch lat walki wojsk koalicyjnych z ISIS, zostało zabitych około 50 tysięcy bojowników dżihadu. Zamachy w Paryżu i niedalekim Saint Denis pochłonęły około 130 ofiar śmiertelnych. 300 osób odniosło obrażenia.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.