Decyzja Trybunału w Strasburgu jest odkryciem przyłbicy przez agresywny sekularyzm – powiedział KAI abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, proszony o komentarz do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
KAI: Jak Ksiądz Arcybiskup odebrał decyzję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka?
Abp Michalik: Jest to wyrok zdumiewający, powiedziałbym odkrycie przyłbicy przez agresywny sekularyzm, który niestety coraz bardziej jest obecny w nowoczesnej Europie. Ten kierunek myślenia dąży do odarcia człowieka z jego wymiaru duchowego i transcendentnego. Kolejnym okaleczeniem człowieka zawartym w wyroku europejskiego Trybunału jest usiłowanie zamknięcia religii wyłącznie w sferze prywatnej, próbując położyć tamę religijnej inspiracji w życiu społecznym.
KAI: Czy wyroku tego nie należy traktować jako złamanie zasad demokracji, gdyż w efekcie ograniczane są prawa większości katolickiej we Włoszech?
- Sprawdza się po raz kolejny prawda, o której mówił Jan Paweł II a co obecnie powtarza Benedykt XVI, że demokracja bez wierności prawu Bożemu czy naturalnemu wpisanemu w ludzkie serca, grozi totalitaryzmem. Jest to przemoc, którą próbuje się prawnie narzucić ludziom wierzącym.
KAI: Czy nie obawia się Ksiądz Arcybiskup, że decyzja Trybunału w Strasburgu może też zagrażać Polsce, gdyż i tu mogą znaleźć się osoby, które zaskarżą obecność krzyży w miejscach publicznych?
- Jestem przekonany, że w Polsce zaraz znajdą się takie osoby. Istnieją przecież określone sieci intelektualne i myślowe, które na poziomie europejskim będą działać w takim właśnie kierunku. Nie zdziwi mnie, jeśli ktoś tu wystrzeli z analogicznym pomysłem i będzie próbować to samo zrobić. Jest to wyzwanie dla nas wszystkich.
KAI: Jak, jako chrześcijanie, winniśmy reagować na decyzję Trybunału, zakazującą wieszania krzyży w szkołach?
- Wyrok ten winien być okazją, aby chrześcijanie w Europie uświadomili sobie powagę sytuacji i obudzili się. Powinniśmy otwarcie mówić i manifestować, że z inspiracji duchowej i religijnej wyrosło tak wiele wartości i dóbr wspólnych dla europejskiego dziedzictwa.
Powinniśmy wziąć przykład z tego jak muzułmanie czy żydzi bronią religii. W Anglii to właśnie muzułmanie zaprotestowali przeciwko usuwaniu chrześcijańskich symboli z ulic i innych miejsc publicznych. Widać, że to nie muzułmanie są zagrożeniem dla chrześcijaństwa w Europie, lecz wojujący sekularyści. To oni zagrażają tolerancji, jak i integralnemu rozwojowi człowieka i Europy.
Przypomnijmy, że także żydzi, chociażby Joseph H.H. Weiler w swej książce „Chrześcijańska Europa” ze zdumieniem zauważał, że w konstytucji europejskiej nie ma nawiązania do tak ewidentnego historycznego faktu, iż Europa zbudowana została na fundamencie chrześcijaństwa. Nie zapominajmy, że kiedy okaże się zbytnią spolegliwość w tak ważnej sprawie, to środowiska reprezentujące sekularną agresję będą starały się pójść znacznie dalej, co właśnie widzimy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.