Ojciec Święty zachęcił biskupów Demokratycznej Republiki Konga do aktywnego angażowania się w dialog pokojowy, by stawić kres szerzącej się w tym kraju przemocy. Zapewnił też o swej modlitwie za Kongijczyków.
Sytuacja jest tam napięta, ponieważ prezydent Joseph Kabila, którego mandat właśnie upłynął, po raz trzeci zamierza ubiegać się o reelekcję, co jest niezgodne z konstytucją. Wczoraj Papież rozmawiał o tym z przedstawicielami kongijskiego episkopatu.
„Pierwsze, co zauważyliśmy, to fakt, że Papież już od dłuższego czasu śledzi przebieg wydarzeń w naszym kraju. Dobrze wiedział, co się u nas dzieje. Zapewnił o swojej modlitwie, mówił, że modli się za cały nasz naród w tym trudnym momencie historii. Zachęcił nas biskupów, byśmy się angażowali, pomagali politykom prowadzić dialog i znaleźć rozwiązanie dla obecnego kryzysu – mówi Radiu Watykańskiemu wiceprzewodniczący kongijskiego episkopatu abp Fridolin Ambongo Besungu. – W najbliższą środę (21 grudnia) wznowione zostaną nasze rozmowy z politykami. Głos Kościoła bardzo się liczy. Świadczy o tym fakt, że udało się zebrać przy stole dialogu przedstawicieli wszystkich partii. Wszyscy liczą na mediację Kościoła w procesie wychodzenia kraju z tej kryzysowej sytuacji”.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.