Na południu Polski opady coraz bardziej dają się we znaki. Wody jest coraz więcej a niektóre rzeki grożą wylaniem.
Przybywa wody w rzekach na Śląsku Cieszyńskim po obfitych opadach deszczu. Dyżurny powiatowej straży pożarnej w Ustroniu poinformował w środę wieczorem, że wójt Zebrzydowic Andrzej Kondziołka ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe w gminie.Wylaniem grozi potok Piotrówka, który w przeszłości wielokrotnie dawał się we znaki mieszkańcom.
Strażacy poinformowali, że najpoważniejsza sytuacja utrzymuje się w miejscowościach Kończyce Małe, Marklowice Górne i Zebrzydowice. Strażacy przygotowują worki z piaskiem.
Także w małopolskiej gminie Ciężkowice ogłoszono w środę alarm powodziowy. W sąsiedniej gminie Gromnik wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe. Przepływająca przez te gminy rzeka Biała Tarnowska przekroczyła stan ostrzegawczy, miejscami podtapiając drogi - podała rzeczniczka wojewody małopolskiego, Małgorzata Woźniak.
"Gospodarstwa nie uległy podtopieniu, nie ma konieczności ewakuacji ludzi lub mienia. Podtopione zostały jedynie drogi i pola" - uspokaja rzeczniczka.
Na skutek intensywnych opadów deszczu Biała Tarnowska w Ciężkowicach przekroczyła stan ostrzegawczy o 133 cm. Z powodu zalania zamknięto drogę gminną z Ciężkowic do Turska.
Na terenie sąsiedniej gminy Gromnik Biała Tarnowska zalała w miejscowości Golanka drogę wojewódzką nr 980. Droga została zamknięta, wytyczono objazdy przez Rzepiennik Strzyżewski.
Obydwie gminy położone są na terenie powiatu tarnowskiego.
Stany ostrzegawcze są przekroczone jeszcze w dwóch miejscach w powiecie oświęcimskim - w Jawiszowicach na Wiśle o 48 cm i w miejscowości Rudze na Wieprzówce o 2 cm.
We wtorek służby kryzysowe w Małopolsce, na Śląsku i Podkarpaciu rozesłały ostrzeżenie o przewidywanych intensywnych opadach deszczu, zwłaszcza w rejonach podgórskich i górskich. Synoptycy informują, że padać może do czwartku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.