Szefowa antyimigranckiej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) Frauke Petry opowiedziała się za zastąpieniem zapisanego w niemieckiej konstytucji prawa do azylu dla wszystkich osób prześladowanych "prawem łaski" udzielanym przez państwo wybranym imigrantom.
"Nigdzie nie jest napisane, że Niemcy muszą przyjmować dwa razy tyle osób starających się o azyl niż wszystkie pozostałe kraje Unii Europejskiej" - powiedziała Petry w dyskusji zorganizowanej przez tygodnik "Die Zeit".
"Opowiadamy się za zmianą prawa do azylu według paragrafu 16a konstytucji i przekształceniem go w prawo łaski przysługujące państwu" - wyjaśniła szefowa AfD.
Fragment dyskusji redakcja opublikowała w środę na swojej stronie internetowej. "Die Zeit" ukazuje się w czwartki.
Ze względu na historię i fakt, że wielu Niemców musiało uciekać po 1933 roku z kraju przed Hitlerem i szukać schronienia w innych państwach, autorzy uchwalonej w 1949 roku konstytucji RFN zagwarantowali osobom prześladowanym z powodu swojej rasy, religii, narodowości czy poglądów politycznych prawo do azylu. Kanclerz Angela Merkel odrzuca propozycje zmierzające do ograniczenia liczby uchodźców, argumentując, że byłoby to sprzeczne z konstytucją.
W 2015 roku z zamiarem starania się o azyl przyjechało do Niemiec 890 tys. imigrantów. W zeszłym roku było ich 280 tys.
AfD domaga się zamknięcia granic dla uchodźców, ostrzegając przed napływem muzułmanów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Prawicowo-populistyczna partia odniosła w zeszłym roku szereg sukcesów w wyborach do parlamentów regionalnych. W sondażach dotyczących całych Niemiec ma poparcie ponad 10 proc. wyborców.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.