Reklama

Niesłyszący musi się odnaleźć w Kościele

Konferencja katechetów i duszpasterzy osób niesłyszących odbywa się dzisiaj, 24 listopada, na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego. Jedną z poruszanych kwestii jest inicjatywa utworzenia Krajowej Rady Duszpasterstwa Niesłyszących.

Reklama

– Brakuje nam współpracy i przekazu informacji – zauważył ks. Jan Sołtysik, krajowy dyrektor Duszpasterstwa Niesłyszących. – Często jest nawet tak, że biskupi wyznaczają księdza do prowadzenia duszpasterstwa niesłyszących, a on nie ma przygotowania, a nawet nie zna języka migowego. Bywa też odwrotnie – ksiądz, który przez sześć lat uczył się języka migowego nie zostaje duszpasterzem niesłyszących. Ci, którzy o tym decydują, nie mają chyba rozeznania czym jest duszpasterstwo głuchych i traktują je jak jedną z przyparafialnych grup, która sama sobie powinna dawać radę. Tymczasem my jesteśmy Kościołem w Kościele. Musimy mieć swoje materiały, swoich kapłanów, placówki, świetlice i materiały medialne. Takie konferencje pomagają wprawdzie problem nagłośnić, ale postulaty, które zawsze wysyłamy po naszych spotkaniach do poszczególnych biskupów i do episkopatu, pozostają niestety bez odpowiedzi.
Uczestniczący w zamkniętej konferencji katecheci i duszpasterze niesłyszących zgodnie uznali, że duszpasterstwo głuchych rozwija się dzięki oddolnym inicjatywom. Dzisiaj sporym udogodnieniem stał się internet, bo ułatwia kontakt między rozrzuconymi po całej Polsce ośrodkami oraz wymianę doświadczeń i materiałów.
Na katowickiej konferencji nie zabrakło uczestników watykańskiej międzynarodowej konferencji na temat „Effatha! Osoba niesłysząca w życiu Kościoła”, zorganizowanej przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia w dniach 19-21 listopada. Jednym z nich był archidiecezjalny duszpasterz niesłyszących z Łodzi ks. Wiesław Kamiński. – Z pewnością ciekawe były spotkania z niesłyszącymi księżmi i siostrami zakonnymi, którzy prowadzą w swoich krajach duszpasterstwo – opowiadał. – Najważniejszym celem konferencji w Rzymie było jednak zwrócenie uwagi na to, że osoby głuche, które we wszystkich innych zakresach są w pełni sprawne, muszą odnaleźć swoje miejsce w Kościele.
O możliwościach funkcjonowania duszpasterstwa niesłyszących mówił ks. Grzegorz Sokalski, diecezjalny duszpasterz niesłyszących w diecezji gliwickiej. – Możemy bardzo dużo zrobić, gdy będziemy działać wspólnie – podkreślił. Zachęcał też wykorzystywania internetu i tworzenia nagrań z ewangelicznym przekazem na płytach CD.
Podczas konferencji mówiono również o wydawaniu ogólnopolskiego czasopisma dla niesłyszących, a także o tworzeniu diecezjalnych struktur Duszpasterstwa Niesłyszących, problemach języka migowego oraz możliwościach taniego wyposażenia ośrodków duszpasterstwa w sprzęt kopiujący.
– Dla mnie duszpasterstwo niesłyszących, jak każde inne, polega na tworzeniu wspólnoty ludzi z Bogiem, ale też ludzi między sobą – zaznaczył ks. Wiesław Kamiński. – Uważam za ważne tworzenie zaplecza, które umożliwi spotkanie po Mszy św., rozmowę. Ważne są także katecheza, działalność sportowa, charytatywna, kulturalna, opieka nad chorymi w domach, czyli wszystko to, co rozwija całego człowieka. Dzisiaj osoby głuche określają się jako te, które mają soją kulturę, tożsamość i język, więc nie można ich traktować w Kościele jako jedną z grup – należy ich traktować tak, jak duszpasterstwa narodowościowe.
 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
wiecej »

Reklama