W Sejmie powstało koło poselskie "Republikanie". W jego skład wchodzą dwie b. posłanki Kukiz'15: Magdalena Błeńska oraz Anna Siarkowska; dołączyła do nich Małgorzata Janowska (wcześniej niezrzeszona). "Chcemy być merytoryczną opozycją" - zadeklarowała Siarkowska.
Posłanki Błeńska oraz Siarkowska zrezygnowały w czwartek z członkostwa w sejmowym klubie Kukiz'15. Jak tłumaczyła wówczas Siarkowska, powodem rezygnacji była utrata zaufania do klubu po tym, do czego doszło w Sejmie 16 grudnia ub.r. Jej zdaniem większość klubu Kukiz'15 wzmacniała wówczas działania obstrukcyjne, nie biorąc udziału w głosowaniu.
Siarkowska powiedziała w piątek na konferencji prasowej w Sejmie, że nowe koło poselskie "Republikanie" będzie merytoryczną opozycją. Zapewniła, że celem "Republikanów" nie jest założenie nowej partii politycznej, ani popieranie PiS, tylko troska o dobro wspólne. "Ważne są dla nas wartości konserwatywne i wolnościowe podejście do gospodarki" - podkreśliła.
"Chcemy być merytoryczną opozycją, której Polsce najbardziej dzisiaj brakuje. Będziemy patrzeć na ręce władzy, będziemy ją rozliczać, będziemy konstruktywni. Projekty, które służą Polsce, będą mogły liczyć na nasze wsparcie" - powiedziała Siarkowska.
Błeńska przekonywała, że decyzja o utworzeniu koła poselskiego "kiełkowała" już od dłuższego czasu. Jak dodała, razem z nią i Siarkowską, z klubu Kukiz'15 miał odejść też Rafał Wójcikowski, który zginął w wypadku samochodowym. "Razem z nim snuliśmy plany, aby utworzyć koło Republikańskie" - przyznała.
Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz komentując odejście posłanek podkreślił, że nie było ono dla niego szokiem. "W sytuacji gdy odchodzą posłanki, które praktycznie od początku mają swój światopogląd, objawiający się również w głosowaniach sprzecznych z pewnym konsensusem osiągniętym na posiedzeniu klubu, to nie jest dla mnie żaden szok" - powiedział. Jak ocenił, posłanki "prowadziły własną politykę".
"Życzę wszystkiego dobrego tej nowe grupie w parlamencie" - powiedział lider Kukiz'15.
16 grudnia ub.r. rozpoczął się na sali sejmowej protest posłów PO i Nowoczesnej, którego powodem były planowane przez marszałka Sejmu zmiany dotyczące zasad pracy dziennikarzy w parlamencie i wykluczenie z posiedzenia posła Platformy Michała Szczerby. Później posłowie protestowali również w związku z głosowaniami m.in. nad ustawą budżetową na 2017 rok, które odbyły się podczas obrad przeniesionych przez marszałka Sejmu do Sali Kolumnowej. Spośród posłów Kukiz'15 w głosowaniu udział wzięła Siarkowska oraz Wójcikowski.
Siarkowska i Błeńska należą do założonego przez Przemysława Wiplera Stowarzyszenia "Republikanie". Siarkowska jest wiceprezesem tego Stowarzyszenia, a Błeńska koordynatorem Klubu Republikańskiego Sopot. Do stowarzyszenia należą też inni posłowie Kukiz'15: Józef Brynkus i Tomasz Jaskóła. Należał do niego również Wójcikowski.
Małgorzata Janowska weszła do Sejmu na początku lutego br. w miejsce Rafała Wójcikowskiego.
Zgodnie z regulaminem Sejmu, koło poselskie musi liczyć co najmniej 3 członków.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.