Krzysztof Penderecki, jeden z najsłynniejszych polskich kompozytorów współczesnych, miał być wykorzystywany przez Służbę Bezpieczeństwa ze względu na swoje częste wyjazdy zagraniczne - podał w piątek portal niezależna.pl. Do dokumentów dotarł dziennikarz śledczy "Gazety Polskiej".
"Dziennikarz śledczy >>Gazety Polskiej<< Piotr Nisztor opublikował na Twitterze dokumenty, z których wynika, że Krzysztof Penderecki był wykorzystywany przez Służbę Bezpieczeństwa ze względu na swoje częste wyjazdy zagraniczne" - napisano na stronie niezależna.pl.
Jak informuje portal "z notatki podpisanej przez zastępcę naczelnika wydziału >>C<< KWMO w Krakowie wynika, że >>Penderecki był wykorzystywany operacyjnie<< ze względu na swoje częste wyjazdy za granicę".
Pod koniec stycznia IPN opublikował wykaz 6 467 jednostek archiwalnych, które w 2016 r. zostały wyłączone z tzw. zbioru zastrzeżonego. Wśród dokumentów są materiały dotyczące Ryszarda Kuklińskiego i tzw. nielegałów, czyli oficerów SB podszywających się pod inne osoby.
Wspina się od ponad pół wieku, zdobył 11 z 14 ośmiotysięczników, niektóre kilka razy.
Zarzuty związane z tą nielegalną produkcją usłyszała jedna osoba.
Zaapelował też do obu stron konfliktu, by nie łamały postanowień umowy.
Jeśli możesz wynająć Wenecję na ślub, możesz płacić więcej podatków" - brzmiał napis.
Polski kardynał był jednym z wielu hierarchów, z którymi papież spotkał się rano na audiencjach.
Iran zostanie "surowo ukarany" za każdy pocisk wystrzelony na Izrael,