Władze Demokratycznej Republiki Konga oświadczyły, że planowana na czerwiec lub lipiec br. wizyta papieża Franciszka w tym afrykańskim kraju została na ich prośbę anulowana.
Rzecznik rządu, Lambert Mende ujawnił, że głównym powodem są problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa. Dodał, że prezydent Joseph Kabila uznał, iż z przyjazdem Ojca Świętego należy poczekać, aż „zmieni się sytuacja” w kraju.
Według Mende’a papież nie pojedzie także do sąsiedniej Republiki Konga. Odrzucił pogląd, jakoby anulowanie papieskiej wizyty było związane z brakiem stabilizacji politycznej, wynikającej z niewprowadzenia w życie porozumienia rządu z opozycją, wynegocjowanego dzięki mediacji tamtejszych biskupów katolickich. Miało ono rozwiązać kryzys polityczny, zrodzony z chęci dalszego zachowania władzy przez prezydenta Kabilę po zakończeniu jego mandatu na stanowisku prezydenta.
- Czy kiedy papież pojechał do Republiki Środkowoafrykańskiej, było tam jakieś porozumienie? To politykierstwo. Łączenie sytuacji w kraju z wizytą papieża jest śmieszne. Papież jest potrzebny właśnie tam, gdzie są problemy - zaznaczył rzecznik rządu.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.