Jeden policjant został poważnie poparzony, a dwaj inni doznali obrażeń podczas starć z awanturującymi się młodymi ludźmi w Paryżu, którzy podczas pochodu pierwszomajowego rzucali koktajlami Mołotowa w stronę sił bezpieczeństwa.
W pokazywanych przez stacje telewizyjne nagraniach widać policjantów z oddziałów prewencji, usiłujących stłumić ogarniające ich płomienie. Zaatakowani funkcjonariusze sił bezpieczeństwa użyli gazu łzawiącego.
Na nagraniach wideo widać policjantów i zakapturzonych młodych ludzi w pobliżu Placu Bastylii. Policja odizolowała ich od uczestników pochodu i otoczyła, ale niektórzy nadal rzucali butelkami z benzyną.
Podczas tegorocznego pochodu pierwszomajowego w Paryżu niesiono m.in. hasła wzywające do zapobieżenia wygraniu wyborów prezydenckich przez szefową skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen.
Le Pen na Twitterze wyraziła współczucie rannym policjantom i podkreśliła, że incydent w pobliżu Placu Bastylii to tego rodzaju niedopuszczalne zachowanie, jakiego nie chce ona więcej widzieć na ulicach francuskich miast.
Druga tura wyborów prezydenckich, w której Le Pen zmierzy się z centrystą Emmanuelem Macronem, odbędzie się w najbliższą niedzielę, 7 maja. Sondaże dają Macronowi zdecydowaną przewagę.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.