Problemy migracyjne nie powinny być rozwiązywane przy okazji negocjacji nowego unijnego budżetu; odrzucamy język szantażu w sprawie relokacji uchodźców, która nie ma związku z budżetem UE - powiedział PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański.
Wiceminister spraw zagranicznych, pytany przez PAP, czy Polska będzie gotowa zablokować porozumienie w sprawie nowego budżetu, jeśli Bruksela będzie naciskać na polski rząd ws. uchodźców, odpowiedział, że Polska nie zgodzi się na niekorzystne rozwiązania budżetowe dyktowane "politycznymi emocjami jednej czy drugiej stolicy".
"W sprawie budżetu musimy znaleźć takie porozumienie, które będzie realizowało cele wszystkich europejskich państw, także Polski, która wpłaca do budżetu UE około 4,5 miliarda euro rocznie" - podkreślił Szymański.
"Przy okazji przeglądu obowiązujących ram finansowych w 2016 roku pokazaliśmy, że jesteśmy zdolni do porozumienia wokół finansowania głównych europejskich celów, także tych nowych, związanych z migracją" - zaznaczył.
"Jednak przy okazji negocjacji o nowych ramach finansowych odrzucamy język szantażu w sprawie relokacji uchodźców, która nie ma związku z budżetem UE" - mówił. Podczas negocjacji budżetowych - dodał - powinny być rozwiązywane problemy budżetowe. "Problemy migracyjne powinny być rozwiązywane przy innym stole" - podkreślił wiceminister.
"W tym sensie Polska nie zgodzi się na niekorzystne rozwiązania budżetowe dyktowane politycznymi emocjami jednej czy drugiej stolicy. Tu potrzeba ducha porozumienia, a nie szantażu i nacisku" - mówił.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.