Bp Krzysztof Nitkiewicz ponownie zaapelował 16 grudnia do prezydenta Stalowej Woli Andrzeja Szlęzaka, aby podjął dialog i wycofał się z dążeń mających na celu usunięcie krzyża, postawionego przez tysiące mieszkańców miasta na osiedlu Młodynie.
W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Rzeszowie odbyła się 16 grudnia rozprawa dotycząca skargi Gminy Stalowa Wola, reprezentowanej przez prezydenta miasta Andrzeja Szlęzaka, na decyzję Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, umarzającą postępowanie w sprawie krzyża postawionego na Osiedlu Młodynie.
Sąd uchylił powyższą decyzję oraz poprzedzające ją orzeczenie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Stalowej Woli i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Kuria Diecezjalna w Sandomierzu poinformowała dziś KAI w specjalnym komunikacie, że ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz podejmie wszelkie możliwe środki prawne, aby krzyż na Osiedlu Młodynie w Stalowej Woli mógł pozostać na swoim miejscu.
Kilka miesięcy temu powiatowy inspektor, po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego, stwierdził, że postawienie krzyża na Osiedlu Młodynie nie było aktem samowoli budowlanej. "Uznałem – poinformował wówczas Marian Pędlowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego – że wkopanie w grunt krzyża wotywnego, w związku z planami budowy kościoła, nie jest wykonywaniem robót budowlanych w rozumieniu prawa budowlanego. Nie wymagało zatem uzyskania pozwolenia na budowę lub dokonania zgłoszenia”.
Krzyż na osiedlu Młodynie został postawiony i poświęcony 27 lutego br., podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej w intencji bezrobotnych, w której wzięło udział 10 tys. mieszkańców Stalowej Woli. Krzyż stanął w miejscu, które zostało wskazane przez poprzedniego prezydenta Stalowej Woli jako teren pod budowę nowej świątyni.
Za powstaniem kościoła w tym miejscu opowiedziała się również Rada Miejska Stalowej Woli, jednak obecny prezydent miasta nie wyraził na to swojej aprobaty.
Wkrótce po objęciu diecezji sandomierskiej, jej nowy ordynariusz bp Krzysztof Nitkiewicz zaproponował prezydentowi Stalowej Woli Andrzejowi Szlęzakowi spotkanie,, na którym chciał poruszyć sprawę profanacji krzyża i drewnianej kapliczki. Prezydent odmówił wówczas jakichkolwiek rozmów.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.