400 bezdomnych, samotnych i ubogich spotkało się na wigilii Bożego Narodzenia w Olsztynie. Wieczerzę zorganizował Caritas archidiecezji warmińskiej.
Uczestnicy podzielili się opłatkiem i złożyli sobie życzenia. Metropolita warmiński arcybiskup Wojciech Ziemba powiedział, że wigilijne spotkanie z bezdomnymi w Olsztynie odbywa się już po raz czwarty.
"Spotykamy się z ludźmi bezdomnymi, biednymi. Niektórych rozpoznaję, przybywają też nowi. Uderza duża grupa ludzi oczekujących pomocy. To jest jakiś wyrzut sumienia, że jeszcze dziś mamy takie duże marginesy biedy. Jeśli są potrzebujący, to trzeba im pomagać" - powiedział metropolita.
Dodał, że spotkanie wigilijne z bezdomnymi może dać im poczucie jedności i potrzebną w życiu nadzieję.
Jak powiedział PAP dyrektor Caritasu archidiecezji warmińskiej, ks. Roman Lompa, dla uczestników przygotowano 400 porcji smażonej ryby, 150 kilogramów bigosu, 200 litrów czerwonego barszczu, po kilkadziesiąt kilogramów śledzi, pieczywa, owoców i ciast.
Po wieczerzy każdy potrzebujący otrzymał paczkę z żywnością.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.