„Mijający rok obfitował w wiele znaczących wydarzeń zarówno w Kościele w Polsce, jak i w wymiarze ogólnokościelnym” – stwierdził w rozmowie z KAI Prymas Polski abp Henryk Muszyński. Jak dodał, był to także bardzo ważny rok dla archidiecezji gnieźnieńskiej.
Do najważniejszych wydarzeń w Kościele w Polsce Prymas Muszyński zaliczył 30. rocznicę pierwszej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Ojczyzny, podczas której papież Polak odwiedził także Gniezno. „Zrobiliśmy rachunek sumienia z tego, co wówczas od Ojca Świętego usłyszeliśmy i jednocześnie staraliśmy się czerpać inspiracje dla naszej dalszej posługi” – dodał abp Muszyński.
Do ważnych wydarzeń w wymiarze krajowym zaliczył także obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej oraz ponowny wybór abp. Józefa Michalika na przewodniczącego i abp. Stanisława Gądeckiego na wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. „Wybór ten jest w moim przekonaniu wyraźnym dowodem zaufania biskupów i oznacza kontynuację dotychczasowej pracy z wykorzystaniem zdobytego już doświadczenia” – stwierdził metropolita gnieźnieński.
Na liście znaczących wydarzeń Prymas Polski umieścił także wejście w życie nowego statutu Konferencji Episkopatu Polski oraz wizytę duchownych prawosławnych z klasztoru św. Nila na wyspie Stołobienskoje k. Ostaszkowa, którą nazwał istotnym krokiem na drodze zbliżenia Kościołów prawosławnego i katolickiego oraz narodów polskiego i rosyjskiego.
W wymiarze ogólnokościelnym do najważniejszych wydarzeń Prymas Muszyński zaliczył ogłoszenie Roku Kapłańskiego, synod biskupów afrykańskich, pielgrzymki papieża Benedykta XVI do Ziemi Świętej i Czech oraz konstytucję apostolską „Anglicanorum coetibus”.
Dla archidiecezji gnieźnieńskiego natomiast najdonioślejszy był powrót godności Prymasa Polski do Arcybiskupa Gnieźnieńskiego. Abp Muszyński po raz kolejny wskazał na historyczne i prawne przesłanki przemawiające za decyzją papieża Benedykta XVI i jeszcze raz podkreślił, że tytuł Prymasa Polski jest obecnie tytułem wyłącznie honorowym i nie wiążą się z nim żadne uprawnienia jurysdykcyjne.
Prymas Muszyński potwierdził również, że papież Benedykt XVI przyjął jego rezygnację i że czas piastowania przez niego godności Prymasa Polski nie będzie długi. W chwili obecnej trudno mu jednak określić konkretną datę zakończenia sprawowania urzędu.
„Moje zadanie polega na połączeniu tego, co dawne z tym, co nowe” – stwierdził abp Muszyński przyznając, że będzie się modlił o takiego następcę, który podejmie dzieło jego wielkich poprzedników. Wyraził również radość, że na czas jego urzędowania przypadną dwa ważne dla niego wydarzenia: kolejny Zjazd Gnieźnieński i niewykluczone, że także 25. rocznica jego biskupiej posługi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.