SN staje się sądem przy ministrze sprawiedliwości; najbardziej niepokoi bardzo duża władza ministra nad sędziami; to jest groźne - powiedziała w czwartek I prezes SN Małgorzata Gersdorf, oceniając projekt zmian w ustawie o SN autorstwa PiS.
Podkreśliła, że jest po pierwszej wstępnej lekturze projektu. Oceniła, że zmienia on w zasadniczy sposób charakter SN. Przyznała, że liczyła się ze zmianami w SN, ale nie przypuszczała, że zajdą aż tak daleko i szeroko.
Gersdorf podkreślała, że w jej przekonaniu chodzi o zamiany kadrowe. "Do tego zmierza cały ten projekt zaprezentowany przez posłów PiS" - oceniła. W jej ocenie projekt zmierza do szerokiego podporządkowania SN ministrowi sprawiedliwości. "To w moim przekonaniu wykracza poza trójpodział władzy, ale będziemy to jeszcze analizować, może są tam przepisy, które aż na taką ostrą ocenę nie zasługują" - dodała Gersdorf.
Powiedziała również, że wejście w życie tej ustawy spowodowałoby zahamowanie postępowań, które się toczą przed SN, ponieważ tak dzieje się zawsze przy reorganizacji.
PiS przygotowało projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, który przewiduje m.in. trzy nowe Izby SN, modyfikacje w powoływaniu sędziów SN i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku. Projekt pojawił się na stronach Sejmu w środę późnym wieczorem. Art. 87. projektu stanowi, że "z dniem następującym po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy sędziowie SN, powołani na podstawie przepisów dotychczasowych, przechodzą w stan spoczynku, z wyjątkiem sędziów wskazanych przez Ministra Sprawiedliwości".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"