Tuż po Nowym Roku wielu Polaków wyjedzie za granicę na wypoczynek - policja apeluje, by nie przewozili żadnych paczek na prośbę nieznajomych i aby turyści dbali o swoje bagaże. Coraz częściej przestępcy wykorzystują turystów do nieświadomego przemytu narkotyków.
Tylko w 2008 r. w więzieniach na całym świecie - właśnie za przemyt środków odurzających - przebywało ok. 400 Polaków.
"Pamiętajmy, że nawet nieświadome, niezamierzone przewożenie przez granicę narkotyków jest przestępstwem i podlega ściganiu według prawa obowiązującego w danym państwie. W niektórych krajach kary są niezwykle surowe, włącznie z karą śmierci" - podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Jak dodał, tragicznym przykładem na to jest Brytyjczyk, który w wtorek został stracony w Chinach za przemyt 4 kg heroiny.
Według policji, w ostatnich latach coraz częściej gangi wykorzystują do przerzutów turystów. Scenariusze ich działania są różne. Czasami podstawiają kogoś, kto wzbudza zaufanie i np. prosi podróżnego o przewiezienie paczki "z lekami". Bywa też, że podrzucają narkotyki do niepilnowanego bagażu lub nawet zamieniają walizki w trakcie kontroli.
Dlatego policjanci apelują, by podchodzić do obcych osób z ograniczonym zaufaniem i nie zgadzać się na przewożenie żadnych paczek czy przesyłek. "Zgłaszajmy służbom granicznym, jeśli ktoś poprosi nas o taką +przysługę+. Zabezpieczajmy też swój bagaż i pilnujmy go, aby nie było do niego łatwego dostępu" - dodał Sokołowski.
Jak zaznaczył rzecznik, najczęściej jednak przestępcy werbują kurierów. "Zazwyczaj są to osoby młode, w trudnej sytuacji materialnej, oczekujące szybkiego zysku lub takie, które chcą skorzystać z możliwości zwiedzenia najdalszych zakątków świata" - podkreślił.
Dodał, że często nie zdają sobie one sprawy z konsekwencji swojego czynu i liczą na to, że "im się uda". "Wysyłani są np. do krajów Ameryki Południowej lub państw azjatyckich. Po zatrzymaniu, trafiają na wiele lat do więzień" - dodał.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.