Był człowiekiem wielkim i niezłomnym, a jednocześnie posiadał dar normalności – tak o kard. Stefanie Wyszyńskim mówi w rozmowie z KAI Paweł Woldan, reżyser spektaklu „Prymas w Komańczy”.
Premiera w najbliższy poniedziałek, 11 stycznia, o godz. 20.20 w Teatrze Telewizji, w programie 1.
Akcja spektaklu, który pokazany zostanie w ramach Sceny Faktu, toczy się w klasztorze Sióstr Nazaretanek w Komańczy i obejmuje rok: od 28 października 1955 do 28 października 1956 r. W tym właśnie czasie przebywał tam na przymusowym odosobnieniu kard. Wyszyński.
W odległym zakątku Polski dzieją się rzeczy historyczne. Prymas m.in. przygotowuje Wielką Nowennę i pisze odnowione Śluby Jana Kazimierza, które 26 sierpnia 1956 r. naród złożył na Jasnej Górze. Dramat dokumentalny Woldana ukazuje duchową drogę kard. Wyszyńskiego, zmaganie z samotnością i własnymi ograniczeniami, głęboką wiarę i żarliwy patriotyzm.
„Był człowiekiem wielkim i niezłomnym, a jednocześnie posiadał dar normalności. Choć mówi się o nim jako o ostatnim księciu Kościoła, zamkniętym i niedostępnym, był bardzo ludzki i naturalny” – podkreślił Woldan w rozmowie z KAI zaznaczając, że "Prymasa w Komańczy" adresuje także do młodego pokolenia.
Reżyser zaznaczył, że w swoim spektaklu chciał uniknąć hagiografii. „Zależało mi na pokazaniu ludzkiego oblicza prymasa. Zadanie to znakomicie wykonał Olgierd Łukaszewicz, który przez ponad 2 miesiące przygotowywał się do odtworzenia tej roli” – dodał autor.
Jako główne cechy Prymasa Tysiąclecia reżyser wymienił oddanie służbie i zawierzenie Bogu. Przypomniał również prorocze słowa kard. Wyszyńskiego z 1956 r., mówiące, że jeżeli komunizm upadnie, to stanie się to w Polsce. Jego zdaniem, osoba prymasa pokazuje że warto być przyzwoitym, konsekwentnym i pokornym. „Ja sam, choć nigdy kard. Wyszyńskiego nie spotkałem, czuję z nim mocną więź” – powiedział Paweł Woldan.
Scenariusz „Prymasa w Komańczy” został napisany w oparciu o wspomnienia Marii Okońskiej, O. Jerzego Tomzińskiego i s. Stanisławy Nemeczek, jak również o „Zapiski więzienne” Stefana Kardynała Wyszyńskiego, materiały zgromadzone w Instytucie Prymasowskim i materiały operacyjne UB.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.