W trakcie zbliżającej się wizyty watykańskiego sekretarza stanu kard. Pietro Parolina w Rosji omówiona zostanie sytuacja na Ukrainie, a także inne problemy związane z relacjami prawosławno-katolickimi.
Nie będzie poruszany temat ewentualnego przyjazdu papieża Franciszka do Moskwy. Poinformował o tym sekretarz Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego ks. Stefan Igumnow.
Ks. Igumnow zaznaczył, że "periodyczne", jak się wyraził, "destrukcyjne działania grekokatolików na Ukrainie mają wpływ na relacje prawosławno-katolickie". Patriarchat Moskiewski docenia stanowisko Watykanu, nie pozwalające na wmieszanie go w eskalację konfliktu ukraińskiego i wyprowadzenie tego konfliktu na płaszczyznę ściśle religijną.
Podkreślił aktywizację relacji prawosławno-katolickich po ubiegłorocznym spotkaniu Cyryla I z Franciszkiem. Jego zdaniem dwa największe Kościoły chrześcijańskie: rzymskokatolicki i rosyjski prawosławny, nie obawiają się występować w sprawach obrony tradycyjnych wartości moralnych oraz chrześcijan w różnych zapalnych punktach świata, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie. Wspólne stanowisko katolików i prawosławnych w tych i innych kwestiach, decydujących o losach ludzkości, może pomóc w ich rozwiązaniu.
Powołując się na wypowiedź kard. Parolina o jego nadchodzącej wizycie w Rosji, ks. Igumnow potwierdził stanowisko, że sprawa przyjazdu Papieża Franciszka do tego kraju nie będzie poruszana.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.