Nie jest jasne, czy był to wypadek czy też celowe działanie.
Jedna osoba zginęła, a jedna została ranna, gdy samochód wjechał w poniedziałek w dwie wiaty autobusowe w Marsylii, na południu Francji. Kierowca został zatrzymany - poinformowała policja. Radzi ona mieszkańcom, by unikali okolic marsylskiego Starego Portu. Źródło policyjne, cytowane przez agencję Reutera, powiedziało, że nie jest jasne, czy był to wypadek czy też celowe działanie.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.