NATO jest gwarantem zbiorowej obrony i Europa od niego zależy - podkreślił sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg w wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".
Jens Stoltenberg, odnosząc się do planowanej wspólnej polityki obronnej UE, powiedział, że "to nie może być konkurencja, lecz uzupełnienie działań NATO".
"Chcemy więcej europejskich sił, więcej nowoczesnych zdolności, więcej wydatków na obronę, mniej fragmentacji. Musimy unikać duplikacji, a więc tworzenia europejskich dowództw czy europejskiej armii. I retoryki, że Europa poradzi sobie bez NATO" - stwierdził Stoltenberg.
Sekretarz generalny NATO przypomniał, że po Brexicie dwa kraje o najwyższych wydatkach na obronę - USA i Wielka Brytania - będą krajami spoza UE, a trzy z czterech grup bojowych na wschodniej flance będą dowodzone przez kraje spoza UE. "Nie ma więc możliwości poradzenia sobie bez pomocy tych członków NATO, którzy nie są w Unii" - podkreślił Stoltenberg.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.