W Lublinie trwa realizacja zdjęć do drugiego sezonu serialu fabularnego dla TVP 1, którego głównymi bohaterkami są młode kobiety walczące z hitlerowskim okupantem.
Jest rok 1941. Na ulicach flagi ze swastykami. Wszechobecni żołnierze niemieccy. W tych warunkach Marysia Joachim (Aleksandra Pisula), Irka Szczęsna (Marta Mazurek) i Ewka Fronczak (Vanessa Aleksander) walczą o wolność, ale także o przetrwanie. Ważną rolę w tej walce odgrywa Witold (Michał Czernecki). ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Podczas zdjęć do drugiego sezonu serialu
Mimo że ulice lubelskiego Starego Miasta „grają” okupowaną Warszawę, to akcja jednego z 13 odcinków drugiego sezonu będzie się dziać w Lublinie. Centrum będzie stanowić kasyno, obecnie Teatr Stary, z którego główne bohaterki będą chciały wykraść pieniądze na rzecz Państwa Podziemnego. Dowódcy uznają to za dobry pomysł. Oczywiście, pomysłodawczynią niebezpiecznego planu jest Ewka. Niestety, w trakcie akcji pojawi się problem. Pieniądze będzie chciał ukraść również ktoś inny. Na planie pojawi się również archikatedra lubelska i inne charakterystyczne miejsca.
- Po raz drugi wybraliśmy Lublin. Wpływ na to miała zabudowa architektoniczna, jak również pomoc, jaką uzyskujemy od władz miasta. To również miejsce wygodne produkcyjnie, a to niezwykle istotne dla projektu, który ma niemal 200 lokacji i prawie 200-osobową obsadę. Dlatego jesteśmy tutaj - mówi Magdalena Badura, kierownik produkcji projektu „Wojenne dziewczyny” z Akson Studio.
Według informacji dostępnych na portalu wirtualnemedia.pl, „Wojenne dziewczyny” między 1 marca a 30 kwietnia 2017 roku oglądało średnio 2,59 mln widzów, co daje ponad 15 proc. udziału TVP1 w rynku telewizyjnym.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Michał Czernecki (Witold) podkreśla, że aktorzy starają się o wiarygodność emocji Wiadomo również, że w drugim sezonie znacznie zbliżą się do siebie Ewka i Witold. - Scenarzyści zgotowali Witkowi o wiele dramatyczniejsze i skomplikowane losy w tym wątku - mówi Michał Czernecki. Podkreśla jednocześnie, że aktorzy starają się o wiarygodność emocji, a wiarygodność tego świata zapewnia Lublin - miasto, które, jak mówi, nie jest wyremontowane „w złą stronę”. - Sam kontekst wojny i skomplikowane losy bohaterów to wystarczający powód, by nie przekraczać pewnej granicy, w tym także epatowania przemocą - wyjaśnia M. Czernecki.
Michał Rogalski, reżyser serialu, podkreśla, że drugi sezon dzieje się w lecie. Jednak zamiarem twórców jest nakręcenie kolejnego sezonu w zimie. - Wtedy jest trudniej, ale ta pora roku rzadko występuje w serialach. Bardzo byśmy chcieli również kolejny sezon nakręcić w Lublinie - dodaje.
Zdjęcia do drugiego sezonu rozpoczęły się w lipcu 2017 r. i potrwają do jesieni. Drugi sezon „Wojennych dziewczyn” będzie emitowany od marca przyszłego roku. Zdjęcia to kolejny ważny krok aktywności Lubelskiego Funduszu Filmowego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.