Reklama

Idźcie i nie klnijcie więcej

O mowie Polaków usłyszeli wierni w ub. niedzielę. W całym kraju w kościołach odczytano list pasterski biskupów poświęcony językowi polskiemu. Dziennik „Polska” publikuje dziś rozmowę na ten temat z abp. Gołębiewskim

Reklama

„Zauważamy proces […] pewnej degradacji języka polskiego, która wyraża się przede wszystkim w ogromnej liczbie wulgaryzmów. Wystarczy iść za jakąś grupą młodzieży ulicami jakiegokolwiek miasta czy miasteczka w Polsce i można doświadczyć, jak to wygląda i jaka jest skala” - mówi abp Gołębiewski.

Zwraca on uwagę na to, że ten język wulgarny dostaje się na sceny teatrów. „- Jeśli znani i szanowani ludzie używają takiego języka, to nie dziwmy się, że inni biorą z nich – niestety, ale niedobry – przykład - mówi. - Politycy, zdaje się, też nie są wcale lepsi - dodaje. - kultura języka zanika, i to na naszych oczach. Dawniej byliśmy zdecydowanie bardziej wyczuleni na dbałość o język, którym się posługujemy, na nie niszczenie go błędami czy – o zgrozo – wulgaryzmami”.

Arcybiskup jako przykłady starań o dbałość języka polskiego wymienia działalność profesora Miodka, katowickie dyktando, które z roku na rok przyciąga coraz większą liczbę uczestników. „- Im głośniej będziemy mówić o dbałości o język, którym mówimy na co dzień, tym większa szansa, że ktoś to wołanie w końcu usłyszy i zastanowi się nie tylko nad tym, co, do kogo i po co, ale i jak mówi„ - uważa hierarcha.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama