Ks. Michał Misiak prosi o modlitwę za Mira - chrześcijanina z Afganistanu. Mężczyzna otarł się już o śmierć. Grozi mu deportacja ze Szwecji, a gdy wróci do domu, każdy będzie mógł/musiał go zabić.
Ks. Misiak napisał na Facebooku: "Mir jest Afgańczykiem. Jego imię po polsku oznacza "pokój". Po nawróceniu z islamu Mira, jego mamy i siostry, jego tata zabił swoją żonę i córkę. Mir uciekł do Szwecji. Dziś (tj. wczoraj - przyp. gosc.pl) Jezus przyszedł do niego do szpitala, gdy był umierający. Modliliśmy się o niego. Choroba już nie zagraża jego życiu, lecz życiu zagraża deportacja. Takie tu (w Szwecji) prawo... Tata tego chłopaka ogłosił haran, gdy Mir wróci do domu, każdy będzie mógł/musiał go zabić. Proszę, pomódl się i ty za niego, by był bezpieczny" - apeluje ks. Misiak.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.