65. rocznica wyzwolenia Auschwitz to już nie tylko rzeczywistość historyczna - powiedział w środę podczas rocznicowych obchodów August Kowalczyk, więzień obozu. "Wierni pamięci, nasze serca i umysły kierujemy ku tym, którzy nigdy nie wrócili do wolności" - podkreślił.
Kowalczyk nawiązał do kradzieży z bramy obozowej napisu "Arbeit macht frei" w grudniu 2009 roku. "Ból, niedowierzanie i gniew towarzyszyły nam przez ostatnie tygodnie poprzedzające dzisiejszy odświętny charakter 65. rocznicy" - powiedział.
"Świętokradzkie, zbrodnicze działania, podyktowane obłąkańczą ideą +mieć+, stały się kolejnym ostrzeżeniem: 65 lat po wyzwoleniu Auschwitz nie ma żadnych +czarnych dziur+ w historii ludzkości, które na zawsze pochłonęły zło" - podkreślił.
Jak dodał, stało się to "w miejscu, w którym nawet kamienie stały się relikwią, a ziemia przesiąknięta krwią poszarzała od popiołów holokaustu".
Według Kowalczyka, jednoznaczna reakcja opinii światowej "udowodniła przecież, że cena krwi i męczeństwa posiada tę moc niezwykłą, pozwalającą po 65 latach przemienić nazistowskie mega kłamstwo w relikwię pamięci narodów".
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.