Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiedział w poniedziałek, że w niedługim czasie polskie władze podejmą kolejne rozmowy ze stroną francuską w sprawie pomnika Jana Pawła II, który znajduje się obecnie we francuskiej miejscowości Ploermel.
Premier Szydło poinformowała w sobotę PAP, że jej rząd podejmie starania, by "ocalić od ocenzurowania" pomnik papieża Polaka. "Zaproponujemy przeniesienie go do Polski, o ile będzie zgoda francuskich władz i społeczności lokalnej" - powiedziała. Inicjatywa premier to reakcja na środową decyzję Rady Stanu, najwyższego organu sądownictwa administracyjnego we Francji, która podtrzymała wyrok sądu niższej instancji, nakazujący usunięcie krzyża z pomnika Jana Pawła II. Zdaniem Rady, krzyż jest "ostentacyjnym symbolem religijnym", który "łamie zasadę świeckości państwa".
Rafał Bochenek był w poniedziałek rano w "Sygnałach Dnia" radiowej Jedynki pytany, czy ma jakieś nowe informacje dotyczące losów pomnika. "Myślę, że w najbliższych dniach oczywiście podejmiemy kolejne działania. To jest inicjatywa pani premier Beaty Szydło. Czujemy się w obowiązku podjąć tego typu działania z uwagi na to, że jest to pomnik naszego rodaka, również człowieka, który jest wielkim symbolem współczesnego chrześcijaństwa" - podkreślił rzecznik rządu.
Zapowiedział kolejne rozmowy ze stroną francuską. "Te rozmowy oczywiście będą i na pewno nie dokonamy niczego wbrew Francuzom. Będą to rozmowy oczywiście ze stroną francuską, z władzami lokalnymi, ze społecznością lokalną. Na pewno będziemy chcieli dojść tutaj do jakiegoś konsensusu i porozumienia" - zaznaczył Bochenek.
Wyraził przy tym zadowolenie z niedzielnej reakcji mera miejscowości Ploermel, Patricka Le Diffona na inicjatywę premier Beaty Szydło. "Polska popiera nas w naszym pragnieniu ochrony krzyża" - mówił Le Diffon.
Decyzję francuskiej Rady Stanu Bochenek określił jako "kuriozalną". "To bardzo smutna informacja, która do nas w ostatnich dniach dotarła z Francji - pomnik naszego rodaka, wielkiego papieża Jana Pawła II, który był wielkim orędownikiem zjednoczonej Europy, dzisiaj ma być ocenzurowany, ma być zdemontowany z niego krzyż. To jest kuriozalne" - ocenił rzecznik rządu.
Jego zdaniem to, co obecnie obserwujemy w Europie zachodniej - odchodzenie od wartości chrześcijańskich "w końcowym efekcie doprowadzi Europę do upadku". "Przecież nie kto inny, jak ojcowie założyciele Unii Europejskiej, jak chociażby Robert Schuman (...) mówili, iż UE i zjednoczona Europa powinna być oparta na wartościach chrześcijańskich, a mimo wszystko - jak popatrzymy na to, co się dzieje, w wielu krajach zachodniej Europy, to jednak wartości chrześcijańskie są zarzucane, ignoruje się je, a wręcz eliminuje wszelkie symbole nawiązujące do chrześcijaństwa" - powiedział Bochenek.
Przypomniał jednocześnie, że obecnie toczy się proces beatyfikacyjny Roberta Schumana - byłego premiera i szefa MSZ Francji, jednego z założycieli wspólnoty europejskiej.
Monument we francuskiej miejscowości Ploermel przedstawia postać papieża pod łukiem, ze szczytu którego wznosi się ogromny krzyż. W sumie pomnik ma ponad osiem metrów wysokości.
Spór "o krzyż" trwał od 2006 roku, kiedy monument został wzniesiony. Środowe postanowienie Rady Stanu to potwierdzenie werdyktu sądu administracyjnego w Rennes z 2015 r., który powołał się na obowiązującą we Francji od 1905 r. ustawę o rozdziale Kościoła od państwa. Decyzja jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu.
Na usunięcie krzyża władze Ploermel mają sześć miesięcy. Jeśli tego nie zrobią, cały pomnik będzie musiał zniknąć z przestrzeni publicznej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.