Włoski sąd oczyścił księdza Emmanuela Uwayezu z zarzutu udziału w ludobójstwie w Rwandzie. Kapłan pracujący obecnie jako wikariusz w Emploi koło Florencji może więc opuścić areszt domowy, zadecydował sąd 29 stycznia.
Śledztwo wykazało, że nie ma podstaw do potwierdzenia zarzutu wobec kapłana - oświadczył w rozmowie z mediami obrońca ks. Uwayezu. Oskarżony o udział w ludobójstwie w 1994 roku kapłan był poszukiwany listem gończym przez wymiar sprawiedliwości Rwandy. Zatrzymał go włoski wymiar sprawiedliwości w październiku 2009 r.
Władze Rwandy obciążyły ks. Uwayezu współodpowiedzialnością za masakrę w kierowanej przez niego szkole w Kibeho 7 maja 1994 r. Zamordowano wówczas 80 uczniów w wieku 12-20 lat. Podczas zeznań przed sądem duchowny cały czas starał się udowodnić, że nie był współodpowiedzialny za zabójstwo, a przeciwnie – razem ze swoim biskupem starał się ratować dzieci.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.