Przewodniczący Stronnictwa "Piast" Zdzisław Podkański ogłosił w niedzielę, że będzie kandydował w tegorocznych wyborach prezydenckich. Podkreślił, że jest pierwszym kandydatem, reprezentującym nurt chrześcijańsko-ludowo-narodowy.
"Dzisiaj mamy już kilku kandydatów na prezydenta i prawie wszyscy z nich reprezentują nurt liberalny, kosmopolityczny (...) Nie widać kandydatów większości narodu, ludzi myślących kategoriami patriotycznymi, głęboko wierzących i uważających, że po Bogu najważniejsza jest Polska" - powiedział Podkański podczas niedzielnej konferencji prasowej w Warszawie.
Według polityka, "kandydat o przekonaniach chrześcijańsko-ludowo-narodowych, który będzie mówił prawdę i nie ma się czego wstydzić ze swojego życiorysu, ma duże szanse na zwycięstwo".
Podkański powiedział, że kandyduje, aby powiedzieć Polakom prawdę o Unii Europejskiej oraz nurtach politycznych, które ścierają się w naszym kraju. Chce merytorycznej dyskusji z pozostałymi kandydatami na temat przyszłości Polaków i miejsca Polski w świecie. Jak dodał, im więcej będzie kandydatów na prezydenta, tym sensowniejsza czeka nas kampania.
"Naród polski ma tyle doświadczeń, tyle męki, pracy i trudu, że na pewno zrozumie, kto jest mu oddany sercem, a kto tylko gra politycznie, gdyż musi wypełnić taką misję" - stwierdził.
Podkański przez wiele lat był związany z Polskim Stronnictwem Ludowym. Był posłem, eurodeputowanym, a w latach 1996-1997 zasiadał w rządzie jako minister kultury i sztuki. W 2006 roku, po tym jak został wykluczony z PSL, założył własną formację polityczną Stronnictwo "Piast". W 2009 roku bezskutecznie ubiegał się o mandat do PE z list Libertasu.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.