„Choinka pochodząca w tym roku z Polski, jest znakiem wiary tego narodu, który także poprzez ten gest zechciał wyrazić swoją wierność wobec Stolicy Piotrowej” – powiedział Papież do ofiarodawców tegorocznej choinki na Plac św. Piotra, którymi są diecezja ełcka oraz instytucje i władze z nią współpracujące.
Franciszek podziękował także ofiarodawcom szopki bożonarodzeniowej oraz dzieciom, leczonym w kilku szpitalach onkologicznych we Włoszech, za wykonanie dekoracji.
W krótkim przemówieniu podkreślił, że zarówno szopka, jak i choinka przemawiają do nas swoim symbolicznym językiem.
„Są to znaki współczucia Ojca Niebieskiego, Jego zaangażowania i bliskości wobec rodzaju ludzkiego, który doświadcza, że nie jest opuszczony w otchłani dziejów, ale nawiedzany i wspierany w swoich trudnościach. Drzewo wyciągnięte ku górze pobudza nas byśmy wychylili się ku «większym darom Bożym» (por. 1 Kor 12,31), abyśmy wznieśli się ponad przesłaniające mgły i doświadczyli, jak pięknie i radośnie jest być skąpanymi w świetle Chrystusa. W prostocie żłóbka spotykamy i kontemplujemy czułość Boga, objawiającą się w czułości Dzieciątka Jezus” – powiedział Ojciec Święty.
Na zakończenie Papież życzył, aby „Boże Narodzenie było okazją do większej wrażliwości na potrzeby ubogich i tych, którzy podobnie jak Jezus, nie znajdują nikogo, kto by ich przyjął”.
Dodajmy, że tegoroczna szopka, ofiarowana przez opactwo Montevergine, na południu Włoch, wykonana jest w typowym stylu neapolitańskim i zainspirowana została uczynkami miłosierdzia.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.