W ocenie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa (MIB) kolejna podwyżka opłat za przejazd autostradą A2, zarządzaną przez Autostradę Wielkopolską SA, jest niezasadna - poinformował w przesłanym PAP komunikacie Szymon Huptyś, rzecznik prasowy resortu.
"Kierowcy za przejazd odcinkiem z Konina do Nowego Tomyśla muszą teraz zapłacić 40 gr za każdy kilometr. Dla porównania, na odcinkach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad kierowcy płacą 10 gr za kilometr" - napisano w komunikacie.
"Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad negatywnie zaopiniowała wniosek koncesjonariusza w tej sprawie, niemniej - zgodnie z umową koncesyjną zawartą w 1997 r. - opinia ta nie jest wiążąca dla spółki" - dodano.
Od 2 stycznia 2018 roku zmieniły się stawki za przejazd płatnymi odcinkami A2 między Nowym Tomyślem a Koninem (Wielkopolskie). Samochody osobowe i motocykle płacą za przejazd 60 zł, czyli o 3 zł więcej niż dotąd.
Rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska Zofia Kwiatkowska informowała jeszcze przed wprowadzeniem nowych opłat, że spółka przeznacza pieniądze uzyskane z opłat za przejazd m.in. na bieżące zimowe i letnie utrzymanie autostrady, na remonty, a także na spłatę kredytów.
Przypomniała, że w 2018 roku planowane jest rozpoczęcie rozbudowy obwodnicy Poznania - poszerzenie o trzeci pas ruchu trzynastokilometrowego odcinka obwodnicy od węzła Komorniki do węzła Krzesiny, oraz dobudowa i rozbudowa ekranów akustycznych. W przyszłym roku wzmacniana będzie też nawierzchnia autostrady na odcinku Poznań - Września.
"Podwyżka jest odzwierciedleniem realnych kosztów utrzymania autostrady, niezbędnych inwestycji oraz kosztów obsługi kredytów. Stawki za przejazd ustalane są w oparciu o obowiązującą umowę koncesyjną, wieloletni plan finansowy oraz prognozy ruchu" - informowała Kwiatkowska.
Poprzednia podwyżka opłat miała miejsce w marcu 2017 roku.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.