Ekumeniczna rada Kościołów Iraku zaapelowała o światową mobilizację w celu ocalenia obecności chrześcijan w tym kraju. Pod apelem podpisała się nowoutworzona 14-osobowa rada zwierzchników religijnych zaniepokojonych powtarzającymi się aktami przemocy wobec wyznawców Chrystusa.
Poprosili oni wszystkie Kościoły świata i ludzi dobrej woli o wykorzystanie wszelkich pokojowych i dyplomatycznych środków, by zapewnić irackim chrześcijanom pokój, bezpieczeństwo i wolność wyznania.
Wczoraj w Mosulu zamordowano kolejne trzy osoby. Uzbrojone komando zastrzeliło na oczach matki jej dwóch synów i męża. Do morderstwa doszło w ich własnym mieszkaniu. Zamachowcy postanowili pozostawić przy życiu kobietę, której pozwolono uciec. W przeciągu zaledwie tygodnia w Mosulu zamordowano ośmiu chrześcijan.
Powtarzające się ataki na chrześcijan związane są zdaniem obserwatorów irackiej sceny politycznej ze zbliżającymi się wyborami powszechnymi. Irakijczycy pójdą do urn 7 marca. Wiele ekstremistycznych organizacji, kurdyjskich i arabskich, woli jednak w sposób mniej demokratyczny rozprawić się z chrześcijańską mniejszością. Woli codziennym terrorem i zastraszeniem skazać ją na wygnanie z Mosulu. Z miasta cały czas trwa exodus chrześcijan. Pozostali wyznawcy Chrystusa coraz bardziej obawiają się wyjść na ulice. Chrześcijańscy studenci nie chodzą już na zajęcia uniwersyteckie obawiając się kolejnych ataków i morderstw na tle religijnym.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.