W Kijowie odbędzie się w czwartek inauguracja prezydentury Wiktora Janukowycza, lidera prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy, który w drugiej turze wyborów prezydenckich pokonał swą prozachodnią rywalkę, premier Julię Tymoszenko.
Niespełna 60-letni Janukowycz będzie czwartym z kolei szefem państwa i obejmie swój urząd po ustępującym prezydencie Wiktorze Juszczence.
Politycy ci byli konkurentami podczas poprzednich wyborów w 2004 r. Po drugiej turze głosowania Janukowycz został wtedy ogłoszony zwycięzcą wyborów, ale wskutek wywołanych przez fałszerstwa wyborcze masowych protestów wyniki wyborów anulowano.
W powtórce wyborów wygrał prozachodni Juszczenko. Wydarzenia te znane są jako pomarańczowa rewolucja.
Janukowycz uznawany jest za polityka prorosyjskiego, jednak komentatorzy twierdzą, iż jego powiązania z interesami konkurującego z Rosjanami wielkiego biznesu ukraińskiego nie pozwolą mu na zbytnią zażyłość z Moskwą.
Postulując poprawę stosunków z Rosją, Janukowycz dystansował się od dążeń Juszczenki do szybkiego wejścia Ukrainy w skład NATO. Jednak podobnie jak większość polityków ukraińskich popiera integrację kraju z Unią Europejską.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.