Premier Mateusz Morawiecki zlecił przegląd wiceministrów; na pewno będą skutki tego przeglądu - powiedział w środę szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. Jak dodał, premier chce budować administrację "nie zanadto rozbudowaną, tylko skuteczną".
Jacek Sasin podkreślił w radiu Zet, że obecny rząd przeprowadza reformy w większości obszarów państwa. "Na moją ocenę nie ma takich wiceministrów, którzy tylko są, aby być, tak nie jest" - dodał.
Zaznaczył przy tym, że premier zlecił "przegląd wiceministrów". "Czasami być może można te zadania dzisiaj realizowane przez więcej osób skupiać w rękach mniejszych zespołów i mniejszej liczby również wiceministrów" - powiedział Sasin.
Minister zapewnił, że premier dostrzega problem związany z liczbą wiceministrów w polskim rządzie. "Dostrzega również ten problem, bo jest celem pana premiera, żeby budować administrację nie zanadto rozbudowaną, tylko skuteczną, gdzie trzeba optymalizować pewne procesy, które w tej administracji się dzieją" - przekonywał Sasin.
"(Premier) zlecił również przegląd wiceministrów i będą pewnie też skutki tego przeglądu, na pewno będą" - podkreślił Sasin.
W ubiegłym tygodniu rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska poinformowała, że obecnie trwa przegląd ministerstw. "Jeżeli Mateusz Morawiecki stwierdzi, że należy dokonać pewnych cięć, to pewnie podejmie takie decyzje" - mówiła.
W styczniu po rekonstrukcji rządu wicepremier Jarosław Gowin mówił, że jest pytanie, "czy potrzebujemy aż takiej liczby wiceministrów". Jak podkreślał, obóz rządowy nie chce należeć do rekordzistów w Europie w tej kwestii. To ulegnie korekcie - zapowiedział.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.