Ministerstwo Zdrowia szuka rozwiązania prawnego gwarantujące podniesienie płac ratowników medycznych - to efekt rozmów przedstawicieli resortu z ratownikami o realizacji porozumienia dotyczącego m.in. wzrostu wynagrodzeń. W przyszłym tygodniu ma je przedstawić na kolejnym spotkaniu.
Ratownicy uważają, że rząd nie wywiązuje się z ubiegłorocznego porozumienia, które przewidywało m.in. wypłatę dodatków dla ratowników. Natomiast Ministerstwo Zdrowia (MZ) oświadczyło na początku marca, że wypłaty w ratownictwie pozaszpitalnym są realizowane na bieżąco - podwyżki otrzymała połowa ratowników zatrudnionych w szpitalach. Resort zapewnił, że podejmuje starania, by wypłata podwyżek objęła wszystkich ratowników medycznych.
Porozumienie z ratownikami zawarto w lipcu 2017 r. Zakładało m.in. średni wzrost miesięcznego wynagrodzenia - wraz ze wszystkimi składnikami i pochodnymi w przeliczeniu na etat - o 400 zł od 1 lipca 2017 r. i o kolejne 400 zł od 1 stycznia 2018 r. Minister zobowiązał się też, że podejmie działania, aby do listopada 2017 r. została uchwalona tzw. mała nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym (PRM), która zakłada upaństwowienie systemu PRM (projekt tej nowelizacji jest w Sejmie).
Jak poinformował PAP dyrektor biura prasowego MZ Krzysztof Jakubiak, w czwartkowych rozmowach z ratownikami wzięli udział szef resortu Łukasz Szumowski i dyrektor departamentu ratownictwa medycznego i obronności Mateusz Komza.
"Zgodziliśmy się co do tego, że wszyscy ratownicy powinni zostać objęci porozumieniem z ubiegłego roku. Tzn. że środki, które zostały przekazane przez NFZ do szpitali ze wskazaniem w specjalnym liście od prezesa NFZ do dyrektorów szpitali, że te środki m.in. powinny zostać przeznaczone na podwyżki dla lekarzy ratowników" - powiedział Jakubiak. Dodał, że w ocenie resortu zdrowia podwyżki dla ratowników zostały wprowadzone w połowie szpitali.
Jakubiak poinformował również, że ministerstwo szuka rozwiązania prawnego, które powodowałoby, iż pieniądze obligatoryjnie trafia do ratowników. "Pracujemy nad takim rozwiązaniem prawnym. Wchodzą w grę co najmniej dwa warianty. Chodzi o to, żeby wybrać coś, co będzie najprostsze i najskuteczniejsze. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni takie rozwiązanie powstanie i zostanie przedstawione naszym partnerom ze strony ratowników" - mówił.
Roman Badach-Rogowski z Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych powiedział PAP, że brak dodatków obiecanych ratownikom medycznym w szpitalach ministerstwo motywowało tym, iż mieli oni dostawać pieniądze w wyniku podwyższenia wyceny świadczeń zdrowotnych przez NFZ, natomiast "dyrektorzy, ze względu na złą wolę, nie wypłacali". "Ministerstwo zorientowało się, że nic nie da podwyższenie wyceny świadczeń SOR, czy czegokolwiek innego. Musi być osobny akt prawny. To duży orzech do zgryzienia, bo nie wiadomo, czy to ma być ustawa, czy rozporządzenie, czy inny akt prawny".
"Mamy obietnicę, że na pewno będą wypłacone pieniądze z wyrównaniem dla ratowników ze szpitali. A w przyszły piątek usłyszymy od ministra, jaki to będzie akt prawny i kiedy ludzie dostaną pieniądze" - dodał.
Następne spotkanie Ministerstwa Zdrowia z ratownikami zostało zaplanowane na przyszły piątek.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.