Katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej zaprosił znanego satyryka Jacka Fedorowicza do udziału w cyklu spotkań z młodzieżą. Jak deklaruje sam Fedorowicz, będzie próbował zachęcać młodych ludzi do przyjmowania pięknych haseł z rezerwą i zastanowieniem.
Pierwsze spotkanie z cyklu "Jacka Fedorowicza alfabet PRL-u" - poświęcone roli Radia Wolna Europa - zorganizowano w środę w Katowicach. "Chęć jest wspólna: IPN chciał, bym coś pogadał, a ja też chciałbym mieć okazję co jakiś czas spotkania z młodszą widownią" - mówił dziennikarzom Fedorowicz.
"W moim wieku lat 73 () człowiek zaczyna mieć poczucie czegoś w rodzaju obowiązku podzielenia się doświadczeniem. Może to mania właściwa wszystkim staruszkom, ale w wielu wypadkach - i mam nadzieję, że do takich wypadków się zaliczam - to podzielenie się doświadczeniem może być dla młodych ludzi przydatne" - ocenił satyryk.
Zaznaczył, że całe jego dorosłe życie było naznaczone sprzeciwem wobec systemu dziś określanego ogólnie jako komunistyczny. Jego zdaniem, ów system ciągle ludzkości zagraża. Choć bowiem zaczyna się od naturalnych, lewicowych, pięknych haseł, próba konsekwentnej realizacji i wdrażania tego układu ekonomicznego, "musi doprowadzić do nieszczęścia".
"Ponieważ miałem okazję obserwować te mechanizmy, jak to się od początku implantowało w Polsce aż do końca, uważam, że moim obowiązkiem jest ostrzeżenie młodzieży: słuchajcie pięknych haseł z pewną rezerwą i nie bezmyślnie" - wyjaśnił Fedorowicz.
Jak powiedziała PAP Monika Bortlik-Dźwierzyńska z katowickiego oddziału Instytutu, kolejne spotkanie z Jackiem Fedorowiczem ma odbyć się w Katowicach na początku czerwca. Jednym z rozważanych tematów jest film w PRL. IPN nie obawia się o frekwencję, jak zaznaczyła Bortlik-Dźwierzyńska, "Fedorowicz pięknie mówi i ludzie go słuchają".
Organizatorzy z IPN planują, by - podobnie jak w środę - wprowadzeniem każdego kolejnego spotkania był film, kroniki filmowe, być może fragmenty "Dzienników Telewizyjnych" Fedorowicza. Środowe spotkanie o Radiu Wolna Europa zilustrował dokument Macieja Drygasa "Głos nadziei".
Współpraca katowickiego oddziału IPN z satyrykiem zaczęła się od wystawy jego grafik "Rysunki sprzed ćwierć wieku". To efekt prac Fedorowicza - z wyuczonego zawodu grafika - powstałych po ogłoszeniu stanu wojennego, kiedy zerwał kontakty z państwowymi środkami przekazu. Wystawa odwiedziła już wiele miejsc w Polsce, również w woj. śląskim.
Jacek Fedorowicz jest m.in.: satyrykiem, aktorem, scenarzystą, reżyserem i pisarzem. Po wprowadzeniu stanu wojennego działał aktywnie w tzw. drugim obiegu. Jego ostre, krytyczne, dowcipne audycje rozprowadzane były na kasetach. Trafiały też do słuchaczy na falach Radia Wolna Europa.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.